Szkoleniowiec Olimpijek w starciu z niżej notowanymi rywalkami mógł sprawdzić w boju siatkarki z szerokiej kadry. Niestety nie udało się uniknąć straty seta.
- Ten drugi set poszedł nie po naszej myśli i trochę nam się wymknął. Może dziewczyny pomyślały, że wygrana przyjdzie łatwo i przyjemnie, a tak wcale nie jest. Druga liga jednak o czymś świadczy i nie możemy nikogo lekceważyć - zauważa Radosław Pokrywa, trener Olimpii. - Absolutnie nie zakładałem sobie, że przegramy tego drugiego seta. Myślałem, że dziewczyny dadzą radę pomimo małych korekt w składzie, ale niestety to jest siatkówka, gra błędów i gdzieś ta końcówka nam nie wyszła. Kilka błędów pod rząd tak się kończy niestety - dodaje.
Olimpijki mają za sobą serię trudnych spotkań z zespołami ze ścisłej ligowej czołówki. Tydzień po tygodniu jaworzanki mierzyły się z PLKS-em Pszczyna, Jedynką Siewierz i Asotrą MKS MOS Płomieniem Sosnowiec. Spotkaniu z TKS-em towarzyszyła więc zdecydowanie mniejsza presja.
- Te trzy ciężkie mecze pokazały jak mocna jest ligowa czołówka, która w tym sezonie się wzmocniła. Dzisiejszy mecz był na doładowanie psychicznych akumulatorów i mam nadzieję, że tak to zadziałało - podkreśla szkoleniowiec zespołu znad Nysy Szalonej.
Przed Olimpią ostatni mecz pierwszej rundy, który odbędzie się w sobotę w Dąbrowie Górniczej. Później nastąpi czas rewanżów i twarda walka o czołową czwórkę.
- Został sobotni wyjazd do Dąbrowy Górniczej. Te wyjazdy nam coś w tym roku nie leżą, ale postaramy się. Na razie żyjemy spotkaniem w Dąbrowie Górniczej, do którego pozostało mało czasu. Sobota tuż, tuż. Zobaczymy co będzie po tym meczu. Będzie chwila na to, by coś przeanalizować, zobaczyć, sprawdzić, pooglądać co było i wtedy będziemy szykować się na to, żeby dojechać do czwórki. Osobiście bardzo chciałbym trójkę, ale zobaczymy - kończy Radosław Pokrywa.
Olimpia Jawor - TKS Ekobet Tychy 3:1 (25:22; 21:25; 25:20; 25:14)
Olimpia: Mirosławska, Gajczyk, Grubasz, Szczutkowska, Świętoń, Deptuch, Piszcz, Paluszkiewicz, Szymczyk, Knop, Gul, Kwolek (L), Dębicka (L); trener Radosław Pokrywa
TKS: Kwaśny, Chwałek, Cieśla, Strządała, J. Hanusik, Religa, Poks, M. Hanusik, Dryja, Chłopik (L), Baryła (L); trener Krzysztof Pałka
MVP: Anna Szczutkowska
W pozostałych meczach 10 kolejki trzeciej grupy drugiej ligi kobiet:
#VolleyWrocław II - Asotra MKS MOS Płomień Sosnowiec 0:3 (15:25; 10:25; 13:25)
Polonia Świdnica - Amber Kalisz 3:1 (25:12; 25:18; 17:25; 25:17)
PLKS Pszczyna - Jedynka Siewierz 3:0 (25:17; 25:19; 25:10)
Częstochowianka - MKS II Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:23; 25:16; 25:23)
PAUZA: MGLKS Oława