Spotkanie w Płocku rozkręcało się powoli. W 8 minucie z rzutu wolnego obok bramki strzelał Petteri Forsell. Miedź uśpiła gospodarzy i już w 10 minucie objęła prowadzenie. Rafał Augustyniak popędził z futbolówką sam na sam z bramkarzem i pewnym strzałem wpakował piłkę do siatki. Później legniczanie mądrze uspokoili grę, a płocczanie nie radzili sobie z dobrze grającą we wszystkich strefach Miedzią.
W 27 minucie z defensywą gospodarzy zabawili się Forsell i Ojamaa, ale skończyło się jedynie na rzucie rożnym. Trzy minuty później był już remis. Dominik Furman dośrodkował z lewej strony idealnie na głowę Alana Urygi, a ten nie dał szans Antonowi Kanibołockiemu. Spotkanie nabrało nieco rumieńców, ale wciąż brakowało dogodnych sytuacji. Aż do 42 minuty, gdy Forsell uderzył z ostrego kąta z lewej strony, a Dahne odbił piłkę na rzut rożny. Dwie minuty później Fabian Piasecki nie zdołał z kilku metrów skierować futbolówki w światło bramki, w czym przeszkodził mu golkiper miejscowych.
Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem, Rafał Augustyniak znów znalazł się sam na sam z bramkarzem. Tym razem był w ciut trudniejszej sytuacji i golkiper Wisły zdołał odbić piłkę. Przy dobitce Forsella był już jednak bez szans. Niestety przy akcji ucierpieli zarówno Augustyniak, jak i Thomas Dahne. Obaj piłkarze wyszli jednak na drugą połowę.
Wisła znów wyrównała już cztery minuty po wznowieniu. Z prawej strony dośrodkował Ricardinho. Pierwszy strzał głową Urygi powstrzymał znakomitą interwencją Kanibołocki, ale przy dobitce Bartłomieja Sielewskiego nie miał już nic do powiedzenia. W 55 minucie Marquitos uderzył z około 17 metrów obok bramki. W 56 minucie boisko musiał opuścić zmagający się z urazem Augustyniak, zastąpiony przez Adriana Purzyckiego.
W 70 minucie znakomitym podaniem do Marquitosa popisał się Petteri Forsell. Uderzenie Hiszpana z woleja było równie efektowne, ale piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Pięć minut później z lewej strony strzelał rezerwowy Calo, ale Kanibołocki był na posterunku. Minutę później małe zamieszanie zrobiło się w polu karnym Miedzi, ale ostatecznie Furman posłał piłkę za linię końcową. W 84 minucie z około dziesięciu metrów Calo posłał piłkę obok bramki. Minutę później strzałem w słupek odpowiedział Mateusz Piątkowski. Jeszcze w piątej minucie doliczonego czasu gry Miedź mogła zdobyć bramkę. Marquitos dośrodkował z lewej strony do Wojciecha Łobodzińskiego, a ten uderzył w Zapytowskiego. Tym samym mecz zakończył się remisem...
Wisła Płock - Miedź Legnica 2:2 (1:2)
Bramki: Uryga (30), Sielewski (49) - Augustyniak (10), Forsell (45)
Żółte kartki: Rasak (32), Łukowski (34)
Sędziował: Tomasz Musiał
Asystenci: Radosław Siejka, Jakub Ślusarski
Widzów: 3 892
Wisła: Dahne (79. Zapytowski) - Uryga, Sielewski, Dźwigała, Warcholak - Łukowski (89. Stefańczyk), Rasak, Furman, Szymański, Merebaszwili (73. Calo) - Ricardinho; trener Dariusz Dźwigała
Miedź: Kanibołocki - Zieliński, Osyra, Bożić, Adu Kwame - Augustyniak (56. Purzycki), Ojamaa (76. Piątkowski), Marquitos, Fernandez, Piasecki (71. Łobodziński) - Forsell; trener Dominik Nowak