Pierwszym atakiem rozpoczęła spotkanie Miedź, ale to Jagiellonia już w 3 minucie stworzyła sobie niezłą okazję. Dograna z lewej strony piłka trafiła do Romana Bezjaka, ale znakomita interwencja Tomislava Bożicia powstrzymała zapędy ofensywnego gracza "Jagi". W 9 minucie legniczanie przeprowadzili pierwszą groźną akcję. Petteri Forsell dograł z lewej strony do Fabiana Piaseckiego, ten zgrał do będącego na osiemnastym metrze Marquitosa. Hiszpan uderzył, ale Marian Kelemen nie dał się zaskoczyć.
W 11 minucie Arvydas Novikovas uderzył z około dwudziestu metrów obok lewego słupka. Dwie minuty później głową obok bramki Miedzi strzelał Savković. Za chwilę po rzucie rożnym Miedzi piłka trafiła w boczną siatkę. Przy powtórce Rafał Augustyniak trafił do bramki, ale sędzia odgwizdał spalonego. Od tego momentu Miedź zaczęła przejmować inicjatywę. W 19 minucie Forsell dwukrotnie dośrodkowywał z lewej strony, ale skończyło się tylko niecelnym, choć efektownym uderzeniem Piaseckiego.
Niedługo później Forsell i Ojamaa przeprowadzili akcję, która wprowadziła sporo zamieszania w polu karnym gospodarzy. Ostatecznie po rykoszecie piłka trafiła w ręce golkipera "Jagi". Z kolei w 24 minucie to legnicznie mieli szczęście, bowiem Martin Pospisil uderzył w słupek. Chwilę później Artur Pikk odpowiedział niecelnym strzałem z około dwudziestu metrów.
Dwie minuty później bliski bramki był Piasecki, który wyszedł do piłki, zdołał ją jeszcze uderzyć, ale futbolówkę zatrzymał nadbiegający Kelemen. W 32 minucie wyraźnie nad bramką uderzył Forsell. Chwilę później przewrotką próbował strzelać Bezjak, ale nie była to udana próba. Ten sam zawodnik groźnie, ale na szczęście nad bramką, uderzył w 39 minucie.
Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Lukas Klemenz po rzucie wolnym uderzył głową nieznacznie nad poprzeczką. Już w doliczonym czasie pierwszej odsłony z około dwunastu metrów główkował Piasecki, a golkiper "Jagi" z trudem odbił futbolówkę na rzut rożny. Choć do przerwy oglądaliśmy w Białymstoku ciekawe widowisko, to jednak nic nie zapowiadało tego, co się stanie w drugiej odsłonie...
Po przerwie lepiej zaczęli miejscowi, przeprowadzając kilka niezłych ataków. W 48 minucie strzałem obok bramki z ponad trzydziestu metrów odpowiedział Forsell. Z kolei w 50 minucie rozgrywający wspaniałe zawody Tomislav Bożić uratował Kanibołockiego, ale przy interwencji ucierpiał. Dwie minuty później po rzucie rożnym w polu karnym Miedzi zrobiło się spore zamieszanie. W 54 minucie Kelemen wybronił strzał Forsella. Cztery minuty później Fin był jeszcze bliżej bramki, uderzając nieznacznie obok słupka.
Chwilę później konieczność zmiany zasygnalizował Tomislav Bożić, którego zastąpił Jonathan de Amo. Wówczas zaczęły się problemy legniczan. W 68 minucie Roman Bezjak z okolic linii pola karnego przelobował golkipera zielono-niebiesko-czerwonych. Miedź odpowiedziała w 73 minucie, gdy Forsell z prawej strony tuż zza pola karnego huknął nie do obrony.
Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu spotkania gospodarze przeprowadzili ładną akcję, zakończoną podcinką Tarasa Romanczuka, który ponownie wyprowadził białostoczan na prowadzenie. Legniczanie odpowiedzieli w ciągu dwóch minut. Z prawej strony znakomicie dośrodkował Paweł Zieliński, piłkę zgrał Piasecki, a Petteri Forsell z sześciu metrów wpakował piłkę do siatki!
W 84 minucie podopieczni Dominika Nowaka dopięli swego. Wykupiony w lecie z Jagiellonii Rafał Augustyniak przejął piłkę dośrodkowaną z lewej strony i mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał najmniejszych szans Kelemenowi. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry rezerwowy Justas Lasickas uderzył nieznacznie obok spojenia, ale więcej bramek już nie padło i Miedź wywiozła trzy punkty z terenu wicemistrza Polski.
Jagiellonia Białystok - Miedź Legnica 2:3 (0:0)
Bramki: Bezjak (68), Romanczuk (80) - Forsell (73, 82), Augustyniak (84)
Żółte kartki: Romanczuk (40), Guilherme (90+4) - Piasecki (90+1)
Sędziował: Piotr Lasyk
Widzów: 11 123
Jagiellonia: Kelemen - Wójcicki, Klemenz, Mitrović, Guilherme - Romanczuk, Savković (74. Lasickas), Grzyb (61. Kwiecień), Pospisil (87. Klimala), Novikovas - Bezjak; trener Ireneusz Mamrot
Miedź: Kanibołocki - Zieliński, Oyra, Bożić (61. de Amo), Pikk - Augustyniak, Ojamaa, Marquitos (69. Łobodziński), Santana (79. Borja Fernández), Forsell - Piasecki; trener Dominik Nowak