Spotkanie miało wymarzony początek dla gości, którzy już po sześciu minutach prowadzili dwoma bramkami. Prowadzenie w 2 minucie dał przyjezdnym Jakub Śliwiński, pewnie egzekwując rzut karny. Z kolei cztery minuty później bombą nie do obrony zza pola karnego popisał się Mateusz Łopusiewicz i licznie zgromadzeni widzowie mogli przecierać oczy ze zdumienia. Faworyzowane Rodło już na starcie znalazło się w parterze.
Granowiczanie odrabianie strat rozpoczęli dopiero po przewie. W 58 minucie bramkę kontaktową zdobył Mateusz Gołębiewski. Zadania gospodarzom nie ułatwiła druga żółta kartka, którą w 75 minucie ujrzał Patryk Kolber. Im bliżej końca, tym Rodło było jednak coraz bliższe wyrównania. Nastąpiło ono w momencie, gdy wydawało się, że zespół z Targoszyna wywiezie z trudnego terenu komplet punktów. W trzeciej minucie doliczonego czasu, grającym w dziesięciu gospodarzom, punkt zapewnił Mateusz Mazur.
Rodło Granowice - Park Targoszyn 2:2 (0:2)
Bramki: Gołębiewski (58), Mazur (90+3) - Śliwiński (2-k.), Łopusiewicz (6)
Żółte kartki: W. Kędzierski (11), Kolber (68, 75), Klęczar (81), Skwark (87) - Jędrzejewski (20), Mackiewicz (27)
Czerwona kartka: Kolber (75, za dwie żółte)
Rodło: W. Kędzierski - Bruliński, Kolber, Chmielewski (46. Rogaczewski), Rybka (68. Skwark) - Klęczar, Borowiec, Kruk, D. Maściuch, Gołębiewski (68. Podmokły) - Mazur; trener Piotr Szukalski
Park: Ogrodowczyk - Grabarczyk (57. Tryniecki), Mackiewicz, Gwiździał, Jędrzejewski (90+4. Olchówka), Kałas, Kuleta, Łopusiewicz (71. Todorowski), Śliwiński (79. Jach), Święs, Zawierucha; trener Marek Mackiewicz