Szkoleniowiec zielono-niebiesko-czerwonych jest pełen optymizmu przed inauguracyjną kolejką, tym bardziej, że przygotowania do sezonu przebiegły bez zarzutu.
- Od samego początku przygotowania przebiegały bardzo dobrze. Począwszy od fazy początkowej, kiedy zespół zrobił badania motoryczne. Byliśmy mile zaskoczeni, bo wyniki przerosły nasze oczekiwania. To był bardzo ważny moment w perspektywie startu przygotowań, tego co zaplanowaliśmy i pewnych modyfikacji, ale przede wszystkim trzymaliśmy się planu. Natomiast utwierdziliśmy się, że możemy ciężko pracować i tak też było w tym okresie przygotowawczym. Na pewno zespół czuje się dobrze, przede wszystkim jeżeli chodzi o formę fizyczną i dyspozycję. Zawodnicy są na bardzo wysokim pułapie i to jest bardzo istotne i ważne przed pierwszym spotkaniem - mówi Dominik Nowak.
Legniczanie do szczecińskiej Pogoni podchodzą z respektem. Wszak w stolicy województwa zachodniopomorskiego po nieudanym minionym sezonie nie zakładają, że kolejne rozgrywki mogą ukończyć poza ligową czołówką. Zielono-niebiesko-czerwoni mocno liczą na wsparcie publiczności w historycznym dla Legnicy meczu.
- Obserwowaliśmy rywala, który miał bardzo dobrą wiosnę pod okiem trenera Runjaicia. Na pewno jest to trudny przeciwnik. Wiemy natomiast, że ten zespół ma też luki, które będziemy starać się wykorzystać. Pewien plan taktyczny mamy już nakreślony. Nie będę mówił oczywiście jaki. Myślę, że istotne jest to, że będziemy debiutować w ekstraklasie, mając 12 zawodnika w postaci naszej, żywiołowej publiczności. Wiemy o tym, że będziemy mieli wsparcie, a ono jest potrzebne piłkarzom - zauważa trener Miedzi.
Dla klubu będzie to absolutny debiut w piłkarskiej elicie, ale wielu z graczy w obecnej kadrze zespołu znad Kaczawy może pochwalić się nie tylko sporą liczbą występów w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale także sukcesami.
- Tak naprawdę ci zawodnicy nie czują tego debiutu, bo wielu już grało na tym poziomie. Są silni pod względem mentalnym. Zespół, co widziałem w tym tygodniu, nie może się tego meczu po prostu doczekać. To jest ważne - zaznacza Dominik Nowak. - Wynik zawsze jest sprawą otwartą. Nikt nikomu nic nie obieca. Rok temu obiecałem, że zrobię wszystko, żeby Miedź była zespołem grającym piłkę ofensywną, a przede wszystkim zwycięskim. My chcemy takiej Miedzi, chcemy Miedzi zwycięskiej. Zrobimy wszystko, jesteśmy silni. Jako trener mogę powtórzyć, że wierzę w ten zespół, w zawodników. Zrobiliśmy latem tylko korekty. Mamy w tej chwili trzy transfery, być może jeszcze dwa dojdą i to wszystko. Nie potrzebujemy wzmocnień. Zespół w mojej ocenie jest silny piłkarsko, mentalnie, a także sposobem gry. Jest nastawiony na sukces i tak będzie też w ekstraklasie. Oczywiście jako trener przyjmuję odpowiedzialność za wynik sportowy, bo nigdy nie lubię chować się do szafy - podkreśla szkoleniowiec.
Choć wielu na starcie skazuje legnickiego beniaminka na pożarcie, choćby ze względu na niski jak na poziom LOTTO Ekstraklasy budżet, piłkarze Miedzi wcale nie zamierzają na arenach piłkarskiej elity odgrywać roli statystów.
- Jestem osobą ambitną. Nikt nie wie jaki będzie wynik końcowy. Rok temu też nie wiedzieliśmy, ja nigdy nie jestem pewny, bo w sporcie potrzeba dużo pokory, a przede wszystkim pracy. Będziemy ciężko pracować na ten dobry wynik, jakim uważam, że będzie górna ósemka, a może coś więcej. Na pewno zespół jest gotowy i nie przestraszy się rywala. To obiecuję wszystkim. Jesteśmy skonsolidowani, by osiągnąć sukces, żeby wygrywać mecz za meczem, a przede wszystkim ten pierwszy. Naszym celem jest górna ósemka. Aczkolwiek wiem, że nawet piłkarze rozmawiają, że chcą grać o jeszcze więcej. Widać, że po prostu czują się mentalnie gotowi do tego, by w ekstraklasie pokazać zespół grający zdecydowanie, ofensywnie i chcący dominować na boisku. To musi być taki charakter i taką drużynę mamy - kończy Dominik Nowak.
Historyczna inauguracja LOTTO Ekstraklasy w Legnicy w piątek 20 lipca o godz. 18:00. Taki mecz zdarza się tylko raz!
