LKS Chełmiec zwyciężył 5:2 domowe starcie z Orłem Pichorowice. Początek meczu należał do gospodarzy, którzy już po pierwszym kwadransie pojedynku prowadzili 2:0. Wówczas w szeregi gospodarzy wkradło się małe rozluźnienie, bowiem na przerwę obie ekipy schodziły z wynikiem remisowym.
- Remis do przerwy wskazuje na to, że mając dwa gole przewagi, nie daje to wygranej. Strzelono nam dwie bramki. Pichorowice nie wykorzystały też kilku okazji. My też mieliśmy stuprocentowe sytuacje, ale przydarzyło nam się zbyt dużo kiksów. Zbyt dużo było gry w poprzek. Na pewno wkradło się również rozluźnienie. 2:0 to wynik pozwalający myśleć, że wygramy. Było to przedwczesne, ale drużyna stanęła na wysokości zadania - mówił Janusz Wasiluk, opiekun zespołu z Chełmca.
Ekipa z gminy Męcinka po przerwie złapała jednak wiatr w żagle. Gospodarze zdołali zdobyć jeszcze trzy gole i ostatecznie wygrali 5:2. Prezentujemy fotorelację ze spotkania.
LKS Chełmiec - Orzeł Pichorowice 5:2 (2:2)
Bramki dla Chełmca: Szwaja, Pancerz, Lelas, Szulc, Ochowicz
Żółta kartka: Lelas
Chełmiec: Zasławski - B. Mazur (46. Malina), Kruczek, Stańczak, P. Mazur (46. Rzepka) - Pancerz, Gajda (60. Ochowicz), Karaban (80. Cielecki), Lelas - Szwaja (70. Dobrydnio), Brzuszek (80. Szulc); trener Janusz Wasiluk