Wczoraj (22 września) odbyła się akcja „Zielone Światło dla Jawora”, polegająca na zbieraniu podpisów popierających budowę sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Piastowskiej, Strzegomskiej, Armii Krajowej oraz Szpitalnej.
- Akcja „Zielone Światło dla Jawora” jest społeczną inicjatywą na rzecz bezpieczeństwa. Zbieramy podpisy pod petycją do samorządu powiatu jaworskiego, aby wreszcie została podjęta konkretna decyzja w sprawie budowy sygnalizacji świetlnej na tym newralgicznym skrzyżowaniu w Jaworze. Mam wielką nadzieję, że podpisy osób popierających tę inicjatywę dotrą do członków Zarządu Powiatu. Jestem spokojny o radnych Rady Powiatu Jaworskiego. Sądzę, że gdyby przyszło do podjęcia takiej uchwały to zdecydowana większość radnych obecnej kadencji poparłaby tę idee - mówił radny powiatu Mariusz Barański.
- Problem jak zwykle rozbija się o pieniądze - kontynuował radny Barański: - Starostwo stoi na stanowisku, że Gmina Jawor powinna dołożyć się w 50 procentach do tej inwestycji. Ja natomiast uważam, że Gmina Jawor dokłada się do budowy chodników i dróg powiatowych znajdujących się na terenie naszego miasta. Natomiast sygnalizacja świetlna to już inicjatywa Powiatu.
Co ciekawe, we wtorek (19 września) Jaworski Obywatelski Ruch Samorządowy rozpoczął już zbieranie podpisów pod petycją do władz samorządowych odnośnie przeprowadzenia pilnej analizy ruchu drogowego w obszarze w/w skrzyżowania.
- Od kilku dni zajmujemy się petycją do władz samorządowych w sprawie skrzyżowania. W imieniu mieszkańców domagamy się ponownej i pilnej analizy ruchu drogowego w tym obszarze, bowiem to obecne rozwiązanie nie jest optymalne. Mamy nadzieję, że po konsultacjach zostanie wspólnie z mieszkańcami wypracowane nowe rozwiązanie. Być może rondo, za którym opowiada się część osób. Ponadto chcemy, aby władze miasta i powiatu w końcu doszły do obopólnego porozumienia. Do tej pory przepychanki jednej i drugiej stronie nie wyszły na zdrowie, a sprawa jest bardzo pilna - mówił Tomasz Gaździcki z Jaworskiego Obywatelskiego Ruchu Samorządowego.
- W przypadku sygnalizacji świetlnej, podobnie jak w każdej gminie, kosztami strony powinny się podzielić. Wiemy, że w innych gminach refinansowanie dochodzi do 50 proc. W tym przypadku też mogłoby tak być. Nawet dwa lata temu były już przymiarki i było już wspólne uzgodnienie co do instalacji świetlnej. Jesteśmy zdziwieni, że to nie doszło do skutku i dalej są kombinacje ze zmianami organizacji ruchu bez uwzględnienia opinii mieszkańców - dodał T. Gaździcki.
Petycja Jaworskiego Obywatelskiego Ruchu Samorządowego dotyczyła przywrócenia byłej organizacji ruchu, stworzenia nowych miejsc parkingowych, a następnie wypracowania wspólnego rozwiązania w sprawie sygnalizacji świetlnej.
- Sytuacja w tej chwili jest bardzo bulwersująca. Jako radny dwukrotnie interpelowałem w sprawie powstania parkingu przy ul. Piastowskiej, na terenie byłego zakładu Inprodus. W odpowiedzi z dnia 2 lutego br. Urząd Miasta nie widział takiej potrzeby, aby organizować tam parking. Natomiast na kolejną moją interpelację z dnia 5 czerwca br. Urząd Miasta odpowiada: „Dodatkowo informuję, że z posiadanych przez Urząd Miejski w Jaworze informacji wynika, że liczba miejsc postojowych w ciągu ul. Szpitalnej zostanie zwiększona poprzez zmianę organizacji ruchu”. Jest to pismo z dnia 5 czerwca i już wtedy urzędnicy miejscy widzieli, że taka sytuacja może nastąpić i się nikt nad tym nie pochylił. Jest to na tyle bulwersujące, że na ul. Szpitalnej znajduje się szpital. Jak ma teraz karetka dojechać z ruchu jednokierunkowego, gdzie mamy po dwóch stronach samochody? - mówi radny Rady Miejskiej Grzegorz Olszewski i dodaje: - Wystarczy przywrócić dawną organizację, czyli na ul. Szpitalnej zrobić dwukierunkową, wyznaczyć miejsca parkingowe, a następnie pochylić się nad sprawą świateł.
- W tej chwili przepychanka jest typowo związana z polityką, która mieszkańców nie interesuje. Mieszkańcy chcą żyć w czystym mieście, spokojnym i mieć gdzie zaparkować samochód. Wydaje się, że politycy myślą o mieszkańcach, ale tylko wtedy kiedy próbują załatwić doraźny problem. Widać, że konflikt pomiędzy Starostwem a Urzędem Miasta jest wysoki i nie ma porozumienia, a kto na tym cierpi? Mieszkańcy. Stanowisko Jaworskiego Obywatelskiego Ruch Samorządowego jest takie, aby działać wyłącznie pod kątem mieszkańców. To oni mają czuć się bezpiecznie, mają być zadowoleni ze swojego miasta i włodarzy - podkreśla radny Olszewski.
- Szukając rozwiązań, szukajmy ich wspólnie - wszyscy razem - zaznaczył T. Gaździcki.
Jedno jest pewne, że na najbliższych sesjach Rady Powiatu i Rady Miasta temat powróci. Oczywiście o postępach w tej sprawie będziemy informować.