Stwierdził, że „dobrze się z tym czuje i jest to świetna sprawa''. Oczywiście, z początku nie dochodziło do niego, że wygrał i został najprzystojniejszym mężczyzną na Ziemi Jaworskiej. Organizację konkursu nasz Mister chwali, począwszy od całej oprawy po wewnętrzną atmosferę wyborów. Z wyjściem przed tłumy nie miał większego problemu. Był po prostu sobą i dobrze się bawił.
Pytając go o to czy widzi się w modelingu, odpowiedział pewnym głosem, że tak! Dzięki konkursowi otwierają się przed nim nowe możliwości. Dostał kilka propozycji, od startów w kolejnych wyborach misterów, po profesjonalne sesje fotograficzne.
Przyszłość wiąże z większym miastem i dobrym doborem kierunku studiów. Chce być samodzielny i odpowiedzialny za swoje życie. Zabrzmiało to górnolotnie, ale mnie ucieszyło, że tak młody człowiek ma pomysł na swoje życie. Jak dobrze pójdzie będziemy mieli w niedalekiej przyszłości przystojnego inżyniera. Jego marzeniem na chwilę obecną jest znaleźć dobrą pracę, która da mu satysfakcję.
Kacper posiada ciekawą pasję. Jest nią granie na perkusji - jest samoukiem. Oczywiście korzystał z prywatnych lekcji, aby doszlifować swoją grę. Próbował także różnych sportów, począwszy od koszykówki, rowerów wyczynowych, deskorolki i skończywszy na trampolinach.
Padło pytanie o ambicje młodych ludzi. Podobno różnie z nią bywa, ale ten młody człowiek dał mi nadzieję i wiarę, że młode pokolenie nie jest na stracenie. I to bardzo cieszy.
Wnioskując na koniec naszego spotkania: byłem mile zaskoczony, że poznałem człowieka nie tylko przystojnego, ale i z pomysłem na życie. Podczas rozmowy był wyluzowany i świetnie opowiadał o wielu wątkach na zadane pytania. Trzymam za niego mocno kciuki i w modelingu i następnych konkursach, a także za jego plany w które mocno wierzy. Jest uzdolniony i chce przede wszystkim być samodzielny i to się ceni.
Rafał Hyziak