Jaworzanie wygrali 2:1, a obie bramki dla zwycięzców strzelił Jakub Oślak. Z kolei Patryk Borek obronił dzisiaj dwa rzuty karne egzekwowane przez gospodarzy!
Zawody mogły mieć zupełnie inny scenariusz, bowiem w 19 minucie sędzia podyktował rzut karny dla Cichej Wody. Egzekutor nie spełnił jednak pokładanych w nim oczekiwań miejscowych kibiców, ponieważ Patryk Borek obronił jego próbę z jedenastu metrów, a następnie poprawkę. To pobudziło jaworzan, którzy zaczęli stwarzać realne zagrożenie w polu karnym Cichej Wody, gdyż wcześniej z ich strony brakowało uderzeń w przeciwieństwie do gospodarzy.
W 22 minucie Damian Broniek w sytuacji jeden na jeden z golkiperem trafił prosto w niego, a dobitka Mariusza Sucheckiego obiła słupek. Chwilę później ponownie ta dwójka mogła się wpisać na listę strzelców, ale nikt nie zdołał skierować futbolówki do siatki po dośrodkowaniu z lewego skrzydła. W 30 minucie Kamil Janoś poszukał szczęścia strzałem z okolic "szesnastki", a piłka nieznacznie minęła słupek. Pod koniec pierwszych 45 minut Cicha Woda przycisnęła trochę Kuźnia II, ale nie zdołała udokumentować swojej przewagi w tym okresie pomimo kilku okazji.
Początek drugiej połowy należał do rezerw MRKS-u. W przerwie na boisku zameldował się Jakub Oślak i sztab szkoleniowy miał nosa delegując go na boisko, a on nie potrzebował dużo czasu, aby odwdzięczyć się za tą decyzję. W 50 minucie otrzymał podanie na wolne pole od Michała Mężyka, a następnie wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Cichej Wody. Kilka minut później mógł ponownie utonąć w objęciach kolegów, ponieważ w podobnej sytuacji trafił w słupek.
W 59 minucie rozjemca tej potyczki Sebastian kwaśny po raz drugi podyktował jedenastkę i po raz drugi uczynił to po przewinieniu piłkarza Kuźni. Patryk Borek ponownie uratował swoich kolegów z opresji, nie dając się zaskoczyć z jedenastu metrów i wyczuł intencje strzelca, a następnie obronił również dobitkę.
Cicha Woda mogła powiedzieć po tym niewykorzystanym rzucie karnym, że co się odwlecze to nie uciecze. W 64 minucie po stracie futbolówki w bocznym sektorze boiska gospodarze szybko rozegrali akcję i z kilku metrów nie dali szans na skuteczną interwencję Patrykowi Borkowi. To trafienie dodało wiatru w żagle drużynie z Tyńca Legnickiego, która zepchnęła MRKS do defensywy.
Kuźnia odpierała ataki, ale kilka razy Cicha Woda była bliska objęcia prowadzenia. Na szczęście świetnie dysponowany tego dnia Patryk Borek, który zaliczył kilka udanych interwencji, także w sytuacjach jeden na jednego. Gospodarze w 75 minucie byli najbliżej drugiego gola, kiedy to po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego piłka zatrzymała się na słupku.
Jaworzanie bronili się, skupiając się już przede wszystkim na obronie remisu na ciężkim terenie. Jednak ich wola walki została wynagrodzona w końcówce, a na Cichej Wodzie zemściły się niewykorzystane okazje. W 85 minucie Damian Broniek zagrał na wolne pole do Jakuba Oślaka, on stanął oko w oko z golkiperem i z zimną krwią zapewnił Kuźni II komplet punktów. W doliczonym czasie gry zrobiło się jeszcze gorąco w obrębie "szesnastki" przyjezdnych, ale zawodnik z Tyńca Legnickiego huknął bardzo wysoko nad poprzeczką.
Dzięki tej wygranej rezerwy jaworskiej Kuźni awansowała z szóstego na czwartą pozycję, wyprzedzając dzisiejszego przeciwnika Cichą Wodę Tyniec Legnicki i Zjednoczonych Gościsław, którzy ulegli Koronie Kawice 1:2.
23 października (niedziela), godz. 11:00 - Tyniec Legnicki
B klasa: Cicha Woda Tyniec Legnicki - Kuźnia II Jawor 1:2 (0:0)
Bramki: ? 64' - Oślak 50', 85'
Kuźnia II: Patryk Borek - Hubert Połącarz, Maciej Kielman, Łukasz Duda, Grzegorz Głąb (Jakub Oślak 46'), Damian Broniek, Miłosz Kocyła, Dawid Każarnowicz, Mariusz Suchecki, Michał Mężyk, Kamil Janoś
Sędziował: Sebastian Kwaśny (Delegatura Legnica)
Widzów: 30
W 19 minucie Cicha Woda nie wykorzystała rzutu karnego (Patryk Borek obronił)
W 59 minucie Cicha Woda nie wykorzystała rzutu karnego (Patryk Borek obronił)