Czwartek, 28.03.2024 407

 

Pliki cookies 20:04
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
Gaździcki Tomasz - kandydat do Rady Miejskiej w Jaworze
Baltic Home
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane

Przybylski: Z seta na set się rozkręcaliśmy

MKS Kalisz przegrywając 0:2 niespodziewanie wygrał w Jaworze 3:2. Zespół z województwa wielkopolskiego zrewanżował się za porażkę 1:3 na własnym parkiecie.

W pierwszych dwóch partiach MKS Kalisz wyraźnie uległ jaworzankom i wydawało się, że do jednego z najstarszych polskich miast gospodynie wrócą z pustymi rękami. Tymczasem później przyjezdne nie pozwoliły Olimpii na zby wiele, wyjeżdżając z Dolnego Śląska z dwoma punktami.

- Myślę, że te dwa pierwsze sety były spowodowane troszeczkę daleką drogą. Z seta na set się rozkręcaliśmy, a w trzecim po prostu pokazliśmy bardzo dobrą grę wygrywając do 11. Dzisiaj u nas zadebiutowała na libero Marta Kuehn, która też musiała się wdrożyć w cały zespół, bo to był jej pierwszy mecz z nami. Bardzo nas cieszy, że wywozimy zwycięstwo i dwa punkty z trudnego terenu, bo zespół z Jawora jest bardzo dobry - podkreśla Daniel Przybylski, szkoleniowiec MKS-u.

Tym samym kaliszanki zrewanżowały się za domową porażkę z Olimpią w drugiej kolejce. Rewanż nie był jednak pełny, bowiem w Kaliszu jaworzanki wygrały za trzy "oczka".

- Wtedy przegraliśmy 3:1, ale teraz jesteśmy zupełnie innym zespołem niż byliśmy. Zresztą Jawor tak samo. Wygrywając w tamtym tygodniu z Pszczyną Olimpia pokazała, że aspiruje do tytułu mistrza, tak samo jak każdy z nas. Będziemy walczyć - nie ukrywa trener ekipy z Kalisza.

Czy to oznacza, że MKS włączy się do walki o najwyższe cele, w tym awans do pierwszej ligi?

- Postawiliśmy sobie za cel czwórkę w tym sezonie, który jest naszym pierwszym po długiej przerwie. Gdyby  nie kontuzja Magdy Fedorów, która odpadła, to kto wie - kończy Daniel Przybylski.

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.