Maciej Gwoździewicz to kolejny jaworzanin, którego być może zobaczymy w nowej kadencji Sejmu. Pozostali to Elżbieta Witek (Prawo i Sprawiedliwość) oraz Krzysztof Detyna (Kukiz'15).
Postanowiliśmy więc przedstawić naszym czytelnikom kandydata do Sejmu z listy Komitetu Wyborczego Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja, który od drugiego roku życia mieszka w Jaworze.
Nazywam się Maciej Gwoździewicz.
Jestem absolwentem studiów magisterskich i doktoranckich na Wydziale Elektrycznym Politechniki Wrocławskiej - kierunek elektrotechnika. W 2015 roku uzyskałem stopień doktora nauk technicznych. Obecnie pracuję jako nauczyciel akademicki na jednej z uczelni technicznych w Polsce.
W 2015 roku założyłem jednoosobową działalność gospodarczą o profilu budowlano-elektrycznym. W trakcie studiów doktoranckich byłem reprezentantem doktorantów w Radzie Wydziału i wiceprzewodniczącym Rady Doktorantów Politechniki Wrocławskiej.
Od 2012 roku aktywnie działam w Stowarzyszeniu Elektryków Polskich organizując wycieczki studentów do fabryk o profilu elektrycznym oraz szkolenia. W 2014 roku zainicjowałem konferencję naukową studentów Generacja-Przesył-Wykorzystanie GPW.
Zdecydowałem się kandydować do sejmu z listy Komitetu Wyborczego Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja, ponieważ jestem gorącym zwolennikiem radykalnych zmian w polskim systemie podatkowym i emerytalnym. Chciałbym przyczynić się do likwidacji podatku dochodowego PIT, podatku od kupna-sprzedaży (czyli podatku od czynności cywilnoprawnych PCC), obowiązkowych składek na ubezpieczenie emerytalne i ujednolicenia stawki VAT.
Pierwszy podatek moim zdaniem jest karą za pracę, drugi zaś jest demotywatorem i ograniczeniem swobody handlu między osobami fizycznymi. Poza tym oba ww. podatki wraz z podatkiem VAT stanowią podwójne opodatkowanie, do czego nie wolno dopuszczać. Obecny system emerytalny, który w sposób nielogiczny i niesprawiedliwy daje przywileje pewnym grupom zawodowym jest na tyle zły i ekonomicznie niewypłacalny, że państwo powinno od niego odejść i dać taką możliwość osobom, które w tym systemie już są. Dotychczasowe zobowiązania wobec emerytów i osób chcących zostać w obecnym systemie powinny zostać sfinansowane z budżetu państwa.
Poza tym jestem przekonany jako początkujący przedsiębiorca, że jednolita stawka VAT na poziomie efektywnej stawki VAT ok. 18% przyczyni się do wyraźnego uproszczenia prowadzenia działalności gospodarczej, co skutecznie pobudzi gospodarkę.
Jestem zwolennikiem wielomandatowych okręgów wyborczych do sejmu, ale w zmienionej formie niż obecny. Uważam ten system za optymalny pod względem odzwierciedlenia preferencji politycznych osób głosujących w reprezentacji parlamentarnej oraz prostoty głosowania. Jednomandatowe okręgi wyborcze są najprostszym systemem wyborczym, gwarantują obecność posła w każdym mini-okręgu wyborczym, ale wspiera duże partie i partie lokalne. Mniejsze partie z rozproszonym poparciem są przez ten system rugowane.
Jeśli chodzi o system wyborczy do Senatu jestem za likwidacją Senatu.
Nie byłem i nie jestem członkiem żadnej partii politycznej. Swoją aktywną przygodę z polityką rozpocząłem w 2015 r. angażując się w kampanię pana Janusza Korwin-Mikke w wyborach prezydenckich. Partia KORWiN spośród wszystkich partii i innych ugrupowań politycznych jest dla mnie optymalna pod względem zbieżności moich poglądów z programem, jaki chce zrealizować po dostaniu się do polskiego parlamentu.
Prywatnie jestem żonaty, mamy syna Stanisława.