Sobota, 27.04.2024 330

 

Pliki cookies 03:19
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama

Park nie przestaje wygrywać

Park Targoszyn nie przestaje wygrywać. W sobotę odniósł piąte zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem ofiarą targoszynian stali się Błękitni Kościelec.

Na pierwszego gola w meczu kibice musieli czekać do dwudziestej minuty. Wówczas Partyka zagał na piąty metr do Sadowskiego, a ten trafił do siatki. Chwilę później Park mógł prowadzić już 2:0, ale Święs nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Ta niewykorzystana okazja zemściła się w 28 minucie, kiedy to Błękitni wykorzystali gapiostwo targoszyńskiej defensywy i wyrównali. Jednak remis nie utrzymywał się zbyt długo, bo tylko do 35 minuty. Wówczas to Sadowski wcielił się w rolę asystenta, a na listę strzelców wpisał się Partyka. Rezultat do przerwy nie uległ już zmianie.

Na drugą połowę podopieczni trenera Marka Mackiewicza wyszli mało skoncentrowani, co przypłacili stratą bramki na 2:2 już w 47 minucie. To trafienie podziałało na nich mobilizująco i przcyisnęli przeciwników. Pomiędzy 51, a 56 minutą Partyka miał trzy sytuacje podbramkowe. Wedle przysłowia "do trzech razy sztuka", wykorzystał trzecią z nich i Park znów prowadził. Asystę przy tym golu zaliczył Kielasiński.

W 79 minucie targoszynianie zdobywają bramkę numer cztery. Po uderzeniu Partyki, bramkarz odbił piłkę przed siebie, ta znalazła się pod nogami ustawionego na "szesnastce" Sadowskiego, który skutecznie poprawił wcześniejszą próbę kolegi. Wydawało się, że jest już po meczu. Nic bardziej mylnego. Błękitni ambitnie walczyli do końca, co zaowocowało dla nich rzutem karnym, który sprokurował Pasternak. Zawodnik z Kościelca wykorzystał "jedenastkę", ale Budziński wyczuł jego intencję.

Błękitni po golu kontaktowym, przystąpili do jeszcze bardziej wzmożonych ataków, natomiast Park bronił prowadzenia i czyhał na kontry. To właśnie po jednej z nich Święs mógł definitywnie przypieczętować komplet punktów dla swojej ekipy, ale drugi raz w tym spotkaniu przegrał pojedynek jeden na jeden z golkiperem. Mimo to Park, po nerwowej koncówce, zainkasował pełna pulę i nadal może szczycić się kompletem punktów 

12 września (sobota), godz. 16:00 - Legnica (Boisko ze sztuczna nawierzchnią przy ul. Grabskiego)
Błękitni Kościelec - Park Targoszyn 3:4 (1:2)
Bramki: ? 28', 47', 84'-k. - Sadowski 20', 79', Partyka 35', 56'
Park: Budziński - Ośka, Jach, Miedziński, Święs (Bodnar), Sadowski, Partyka, Pasternak, Tryniecki (Kielasiński), Cisowski, Myszyński.  

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.