Piątek, 26.04.2024 494

 

Pliki cookies 23:53
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama

Kuźnia ograła Mewę, festiwal goli w Kunicach

Kuźnia Jawor pod wodzą nowego trenera Władysława Morocha rozpoczęła cykl gier sparingowych.

W Kunicach zmierzyła się ze spadkowiczem z A klasy – miejscową Mewą, która tego lata postanowiła podziękować „stranierim” i postawić na miejscowych. Dla niej także był to pierwszy sprawdzian. Trzecia drużyna poprzedniego sezonu legnickiej klasy okręgowej nie miała litości dla kunickiej młodzieży i zwyciężyła 1:8, ale taki obrót sprawy był jak najbardziej do przewidzenia i nawet rozmiary wygranej MRKS-u nie robią na nikim większego wrażenia.

Przebieg spotkania najlepiej oddaje rezultat końcowy. Kuźnia rządziła i dzieliła, nie dawając dojść do głosu gospodarzom i mając olbrzymią przewagę w posiadaniu piłki. Mewę „napoczął” już po kilkudziesięciu sekundach gry  Dariusz Czaja uderzeniem z półwoleja. Wydawało się, że kolejne bramki w pierwszej tercji (grano 3 x 30 minut) będą kwestią czasu. Tymczasem, mimo przygniatającej przewagi, futbolówka w siatce Mewy w  inauguracyjnej części meczu już nie zatrzepotała.

Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W drugiej tercji jaworzanie aż pięciokrotnie zmuszali do kapitulacji bramkarza Mewy, a mogli uczynić to więcej razy. Najpierw w 33 minucie golkipera przelogował Fitas. W 36 minucie na solową akcję zdecydował się Marcin Bagiński. Przebiegł sam z piłką od środka boiska i na koniec umieścił piłkę w bramce. W 40 minucie ponownie na listę strzelców wpisał Czaja, a pięć minut Bruliński uderzył nad bramkarzem i było 0:5. Następnie Kuźnia odstąpiła jedyny raz dzisiaj pola Mewie, ale nie potrafiła ona tego wykorzystać. Na zakończenie drugiej tercji na 0:6 podwyższył Bartosz Fitas.

Trzecia tercja także padła łupem gości, ale w mniejszych rozmiarach. W 64 minucie Czaja skompletował hattrick, czym ukoronował swoją świetną postawę w zawodach. W 79 minucie bramką honorową dla Mewy, na otarcie łez strzelił Marcin Sierak, uderzając po długim słupku. Kuźnia ustaliła wynik na 1:8 w 86 minucie. Czaja wycofał piętą piłkę do Dudy, a ten plasowanym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi.

Trudno po tym sparingu jakieś daleko idące wnioski. Jaworzanie zrobili co do nich należało – wygrali z niżej notowanym sparingpartnerem i to różnicą kilku bramek, a mogli większą. We wtorek podopiecznych trenera Morocha czeka trudniejszy test – juniorzy starsi Górnika Wałbrzych.

Mewa Kunice – Kuźnia Jawor 1:8 (0:1, 0:5, 1:2)
Bramki: Sierak 79’ – Czaja 1’, 40’, 64’, Fitas 33’, 60’, Bruliński 46’, Duda 86’
Kuźnia: Patryk Borek – Przemysław Wiśniewski, Kamil Dunaj, Emilian Borek, Zawodnik Testowany, Dawid Duda, Kacper Grabarczyk, Kamil Janoś, Marcin Bagiński, Dariusz Czaja, Bartosz Fitas. Na zmiany wchodzili: Mateusz Bruliński, Krystian Jaskuła, Damian Broniek

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.