Skoro postanowiłeś, drogi przyjacielu, że zostajesz w Jaworze, proponuję ci wakacyjny odlot. A co do tego, co miałeś na myśli, to miałem zupełnie to samo na myśli. Koniec i kropka.
Zatem proponuję ci zasilenie szeregów Stowarzyszenia Szukających Wiatru w Polu (SSWP). Wiem, że nie lubisz nigdzie należeć ani się udzielać. Ale - zastanów się - członkostwo w SSWP do niczego nie zobowiązuje, do SSWP należą posiadacze IQ mniej niż zero, każdy członek SSWP - z definicji - jest jego prezesem, SSWP nie posiada siedziby (poza, oczywiście, polem). Nadto jest to stowarzyszenie pozarządowe a nawet obok-rządowe, bo nigdzie się nie rejestruje. Członkowie SSWP nie płacą z tego tytułu żadnych składek, wręcz przeciwnie - przyjmą każdą, nawet najmarniejszą darowiznę. Oczywiście, poza szukaniem wiatru w polu nic innego nie robią, a już w szczególności szerokim łukiem omijają wszystkie pożyteczne, użyteczne itp., itd. czynności, działania, akcje, performansy etc. etc. Każdy może być członkiem SSWP i każdy może nim przestać być w dowolnym czasie i miejscu (nawet nie zaliczając stażu członkowskiego w SSWP). Reasumując - do SSWP należą byli członkowie oraz członkowie. Pozostawiam Ci do swobodnego wyboru kategorię, do jakiej chcesz należeć. Aczkolwiek możesz nie należeć do żadnej, ale wtedy też należysz do nie-członków. Pozdrowienia na dzisiaj.
Mirosław Tender
Witaj Mirosławie, dzięki za prezesurę nad członkami, którzy nie są członkami. A na przewodniczącego Komisji Rewizyjnej to mam szansę?
Jan Prezes
Drogi Janie, jutro będę cały dzień w podróży (Przemyśl - Białystok). Tam na miejscu, nie będę miał tak łatwego dostępu do komputera, więc życzę Ci znalezienia wiatru w polu i kolejnych członków. Możliwe, że się odezwę.
Z wietrznym pozdrowieniem
Mirosław Prezes
Cześć Mirosławie, dziękuję za propozycję wstąpienia do SSWP, ale nie skorzystam. Po dłuższym zastanowieniu uznałem, że szukanie wiatru w polu to zajęcie męczące. Zwłaszcza w czasie wakacyjnych upałów.
Pozdrawiam
JP
W tej sytuacji, Janie, zaliczam cię w poczet członków, którzy nigdy nie byli członkami Stowarzyszenia. Gratulacje! Jako członkowi, który nigdy nie był członkiem SSWP przysługuje ci dożywotni tytuł PREZESA. Nadto należy ci się każdy datek, który ci zechce ktokolwiek podarować, a z którego nie musisz się nikomu tłumaczyć. Oczywiście, przysługują ci wszystkie inne przywileje, których na razie nie znam. Pozdrawiam.
Mirosław Tender
P.S. Wszystkich chętnych zapraszam do SSWP. Spotykamy się - jak zwykle - w polu, o godzinie, która będzie. Ponoć wiatr już czeka…