A wystartuje w okrojonym składzie, bo z udziału zrezygnował KS Jarosław. To oznacza, że w każdej kolejce będą pauzować nie dwa, ale aż trzy zespoły. Na dzień dzisiejszy najpoważniejszym kandydatem do awansu jest mistrz jesieni - Orzeł Mikołajowice, ale plany spróbują mu pokrzyżować Zjednoczeni Snowidza, Unia Rosochata czy LZS Budziszów Wielki. Należy pamiętać także, iż dwóch z siedmiu wicemistrzów legnickich B klas z najwyższą średnią punktową uzyska przepustkę do A klasy.
Jedna kolejka z rundy wiosennej odbyła się jeszcze w starym roku. Natomiast przed tygodniem rozegrano już jedno spotkanie zaplanowane na 2015 rok. Rodło II Granowice podejmowało Cichę Wodę Tyniec Legnicki. Był to mecz rozgrywany awansem... z ostatniej kolejki. W kadrze granowiczan na to spotkanie znalazło się kilku graczy z pierwszego zespołu, którzy nie rozegrali swojego meczu dwie godziny wcześniej, gdyż Fenix Pielgrzymka nie stawił się na zawody. W tym gronie był kapitan Rodła Maciej Bronka, który walnie wspomógł rezerwy w zdobyciu punktu, strzelając dwie bramki.
Jednak ani Rodło, ani Cicha Woda nie będą uczestniczyć w walce o awans, gdyż okupują dwie ostatnie pozycje w ligowej tabeli. Drużyna z Tyńca Legnickiego podejmie Polder Damianowo i mówiąc delikatnie faworytem nie będzie. Polder zajmuje piątą pozycję, ze stratą dziewięciu punktów do lidera z Mikołajowic. Przy odrobinie szczęścia, może poważnie się włączyć do walki o A klasy, w której występował w sezonie 2009/2010. Na wyjazdach team z Damianowa na tle innych B klasowiczów radzi sobie mocno przeciętnie, ale z Cichą Wodą na jej terenie powinien zainkasować trzy punkty.
W Budziszowie Wielkim dojdzie do derbów gminy Wądroże Wielkie. Miejscowy LZS podejmuje "czerwoną latarnię" ligi, czyli Rodło II Granowice. Obie strony są w diametralnie innej sytuacji, ale to nie powinno mieć aż taki wielkiego znaczenia, gdyż derbowe pojedynki rządzą się własnymi prawami. Budziszowianie są na czwartej lokacie i liczą po cichu, że być może także im uda się włączyć w walkę o promocję do wyższej ligi. Wszak strata do Orła jest jeszcze mniejsza niż Polderu, bo wynosi ona tylko siedem "oczek". W przerwie zimowej w LZS-ie doszło do ruchów kadrowych. Wykupiono z Rodła Kamila Kowalczyka, a do powrotu na boisko po kontuzji szykują się Pawłowie - Piskadło i Partyka. Jest także nowy golkiper Sylwester Rojek pozyskany z Cichej Wody Tyniec Legnicki. Jednak największą uwagę przykuwa pozyskanie napastnika Mateusza Karabana z LKS-u Chełmiec. Ten transfer może okazać się strzałem w dziesiątkę. Rodło II nie będzie mogło skorzystać ze "spadów", ponieważ podopieczni trenera Roberta Gajewskiego rozegrają swoje spotkanie później. Bez wątpienia to podopieczni Przemysława Pustelnika są faworytem. W rundzie jesiennej LZS wygrał w Granowicach 2:5.
Do Chełmca w niedzielę na godzinę 14:00 wybierają się zawodnicy Zjednoczonych Snowidza. Mają oni szansę zrównać się punktami z pierwszym Orłem pod warunkiem wygranej. W sparingach Zjednoczonym wiodło się różnie, gdyż potrafili ograć LZS Lipa 3:1, a kilkanaście dni wcześniej przegrać 5:3 z Gryfem Olimpią Krotoszyce. W ostatnim sprawdzianie przed ligą zostali rozgromieni przez aspirujący do awansu do wałbrzyskiej klasy okręgowej Granitem Roztoka aż 8:1. W minionym okienku transferowym do drużyny ze Snowidzy był przymierzany Zbigniew Bieryło z Orła Mikołajowice, gdzie rozegrał jesienią zaledwie dwadzieścia minut, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. A co słychać w teamie pod batutą Janusza Wasiluka? Przenieść sie do Budziszowa Wielkiego zdecydował się Mateusz Karaban. Jest to ogromna strata dla LKS-u, gdyż był to najskuteczniejszy, a zarazem najbardziej wyróżniający się zawodnik w szeregach dosyć słabo radzącej sobie ekipy z Chełmca, ponieważ dziewiąta lokata w B klasie z dziewięcioma punktami dla nikogo nie byłaby powodem do chluby. Zjednoczeni jadą do Chełmca jako bezsprzeczny faworyt. Bilans meczów zespołu ze Snowidzy w delegacji to komplet pięciu zwycięstw i wiele wskazuje, że jutro mogą przedłużyć tą serię.
Kam-Pos Lusina zmierzy się na własnym obiekcie ze spadkowiczem z A klasy Unią Rosochata, której marzy się krótka banicja na najbliższym szczeblu rozgrywkom w okręgu legnickim. W osiągnięciu tego celu w rundzie wiosennej ma pomóc nowy trener Marcin Zdunowski. Niedzielny przeciwnik Unii, czyli Kam-Pos do ligowej czołówki sie nie zalicza, a wręcz przeciwnie. Jest ósmy z takim samym dorobkiem co dziewiąty LKS Chełmiec i dziesiąta Cicha Woda Tyniec Legnicki, ale w "małej tabelce" legitymuje się największą ilością zgromadzonych punktów. Wydaje się, że starcie z Kam-Posem to dla Unii dobre przetarcie przed następnymi, znacznie trudniejszymi bojami. Jednak drużyna z Lusiny na pewno nie odda punktów za darmo i będzie się starać sprawić niespodziankę.
W ten weekend od ligowej piłki odpoczną... trzy Orły: z Konar, Mikołajowic i Pichorowic. W przypadku dwóch pierwszych, pauza była planowana, zgodnie z terminarzem rozgrywek. Z kolei pauza ostatniego z wymienionych Orłów wynika z wycofania się KS Jarosław. Zatem pichorowiczanie bez wysiłku zapiszą na swoje konto komplet punktów.
Przerwa w rozgrywkach w drużynie lidera nie przyniosła większych zmian. Krótko mówiąc postawiono na stabilizację. Po stronie nabytków w drużynie seniorów widnieje tylko jednego nazwisko, ale to może być naprawdę spore wzmocnienie. Z A klasowego Dębu Siedliska pozyskano doświadczonego Kamila Pachulskiego. Trykot "Dębowych" przywdziewał od 2007 roku. Miał okazję grać w barwach tego klubu nie tylko w A klasie, ale także w okręgówce. Jego doświadczenie może bardzo pomóc Orłowi. O tym jak będzie prezentował się Pachulski na boiskach B klasy i cały team z Mikołajowic po zimowym okresie przygotowawczym, kibice będą mogli się przekonać dopiero po świętach.
OZPN Legnica - B klasa gr. VI - 14.kolejka (29.03)
Kam-Pos Lusina - Unia Rosochata (godz. 11:00)
Cicha Woda Tyniec Legnicki - Polder Damianowo (godz. 11:00)
LZS Budziszów Wielki - Rodło II Granowice (godz. 13:30)
LKS Chełmiec - Zjednoczeni Snowidza (godz. 14:00)
Orzeł Pichorowice - KS Jarosław 3:0 wo
PAUZA: Orzeł Mikołajowice i Orzeł Konary