Piątek, 19.04.2024 415

 

Pliki cookies 07:59
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama

Arkadiusz  Baranowski

Dlaczego 500 złotych na dziecko

Jeden z trzech filozofów wszechczasów po Sokratesie i Platonie – Arystoteles, w swym dziele „Polityka” wyraźnie mówi, że społeczeństwo bierze początek od naturalnego związku kobiety i mężczyzny, czyli zaczyna się od rodziny.

Z kilku rodzin (rodów) powstaje wspólnota (osada) a z kilku osad tworzy się gmina. Po zjednoczeniu kilku gmin - miasto lub podobna struktura administracyjna. Natomiast kilka polis to jest zalążek państwa. Tak więc człowiek jest z natury stworzony do życia w państwie.
 
Społeczeństwo nie jest umową ani kontraktem jak twierdzą liberałowie czy kolektywem stworzonym przez zatomizowane jednostki jak pisali marksiści i komunizujący utopiści. Społeczeństwo buduje się w naturalny sposób na elementarnym module konstrukcyjnym jakim jest rodzina. Społeczeństwo nie tworzy się na podstawie jakiejś abstrakcyjnej umowy społecznej, lecz na naturalnym związku męża i żony. Dla którego to związku elementem spajającym jest potomstwo.
 
To potomstwo jest czynnikiem wpływającym na czasoprzestrzeń funkcjonowania małżeństwa, a także na jego sferę uczuciową. Najpierw rodzice, tworząc komórkę rodzinną wychowują dzieci, wprowadzają je w dorosłe życie, a potem dorosłe już dzieci powoli zaczynają przejmować rolę liderów, aby w końcu otoczyć opieką starzejących się rodziców. Tak więc w interesie państwa, a przede wszystkim narodu, powinna być wspierana rodzina, a co za tym idzie wcielana polityka prorodzinna wspomagająca tzw. dzietność.
 
Dlatego przytoczę kilka argumentów przemawiających za wprowadzeniem PiS-owskiego projektu „500 zł na dziecko”:
-fundamentem państwa są rodzina i naród
-bez rozwijania zasobów ludzkich nie jest możliwy wzrost gospodarczy kraju
-narodziny dziecka nie powinny prowadzić do ubóstwa
-ochrona i polepszenie bytu rodziny jest wspólnym obowiązkiem państwa, samorządu, organizacji samorządowych, pozarządowych, organizacji wyznaniowych
-bez funkcjonujących harmonijnie rodzin nie ma harmonijnie funkcjonującego społeczeństwa
-jesteśmy na samym dnie demograficznych statystyk, Polska zajmuje 216 miejsce na 224 kraje świata (według Banku Światowego), do tego dochodzi ponad 2,5 miliona osób, głównie młodych, które wyjechały z Polski w ciągu ostatniej dekady.
-spośród 28 krajów Unii Europejskiej aż 20 stosuje powszechne zasiłki prorodzinne jako narzędzie wspierania rodzin. W Niemczech na jedno i drugie dziecko przypada 185 EUR miesięcznie. Na trzecie dziecko - 190 EUR. We Francji od 130 EUR do 300 EUR miesięcznie na dziecko. W Portugalii od 26 EUR do 140 EUR. W ogarniętej kryzysem Grecji przypada na dziecko do 80 EUR miesięcznie. Polska jest krajem, który z państw UE najmniej wspiera rodzinę. Mniej na politykę prorodzinną wydaje tylko Bułgaria, Rumunia, Litwa.
-Badania CEBOS wskazują, że Polacy nie decydują się na dzieci przede wszystkim ze względu na obawy o swoją stabilizację finansową, to nie zmiany kulturowe powodują, że nie mamy więcej dzieci, ale strach o przyszłość materialną i trudne warunki życia.
 
Doświadczenia innych krajów pokazują, że polityka prorodzinna daje rezultaty. Np. na Węgrzech wskaźnik dzietności wzrósł w minionych 5 latach: z 1.24 do 1.43. Co dało taki wynik? Od 1 stycznia 2011 roku pracodawca węgierski, który zatrudni młodą matkę może się ubiegać o obniżenie składki ubezpieczeniowej. Jeżeli powracająca z urlopu matka wykonuje swoją pracę w niepełnym wymiarze godzin, dzieląc się z obowiązkami z nowo przyjętym pracownikiem w stosunku 20-20 godzin tygodniowo, pracodawca zamiast 27% składki na ubezpieczenia społeczne przez 3 lata płaci tylko 20% za pracę brutto obydwu pracowników.
 
Na Węgrzech obowiązuje dwustopniowy zasiłek rodzinny - dodatek wychowawczy przysługuje od narodzin dziecka aż do 7 roku życia dziecka, czyli do momentu pójścia do szkoły. Natomiast dodatek edukacyjny przysługuje od rozpoczęcia nauki aż do 18 roku życia. Dodatek został uzależniony od frekwencji szkolnej - jeśli uczeń opuści bez usprawiedliwienia 50 godzin lekcyjnych zostanie zawieszone wydawanie świadczeń.
 
Rodzice rozwiedzeni lub żyjący w separacji mogą rozdzielić zasiłek w proporcjach 50 do 50. Kobiety węgierskie mogą korzystać z urlopu wychowawczego do 3 roku życia dziecka, w trakcie którego mogą pobierać 70% wynagrodzenia. Przedsiębiorca zatrudniający kobiety po urlopie wychowawczym korzysta z ulg podatkowych.
 
Tydzień temu desygnowany na ministra finansów w nowym rządzie Paweł Szałamacha ujawnił, że Instytut Ekonomiczny NBP wycenił PiS-owski program „500 zł na dziecko” na kwotę 15 miliardów zł rocznie. Czyli dużo niżej niż sami eksperci PiS, którzy założyli, że program ten obciąży budżet państwa kwotą 22 miliardów. Natomiast wpływy od nowo projektowanego podatku bankowego oraz podatku od hipermarketów NBP wycenił na 10 miliardów zł rocznie. Natomiast sam PiS  wyliczył tę kwotę na 8,5 miliarda zł rocznie. Tak więc już widać jedno z realnych źródeł możliwego finansowania projektu „500 zł na dziecko”, które podaje nie byle kto, a mianowicie eksperci z Narodowego Banku Polskiego.
 
Pamiętajmy, że coraz mniej ludzi, to coraz mniejsze dochody. Dziecko to nie wydatek, to inwestycja na kolejne pokolenia.

Komentarze (7)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

PP
PP26 listopada 2015 o 23:00
Żeby dać nam 500 zł musicie zabrać 600, bo musicie zapłacić urzędnikom, którzy ja pobiorą i wydadzą. Jeśli zabierzecie je marketom to markety podniosą ceny, jeśli zabierzecie je koncernom paliwowym to wzrośnie cena paliwa, jeśli banki to wzrosną ceny kredytów. Wszyscy na tym tylko możemy stracić nie wolno dawać, ale przede wszystkim nie wolno nam zabierać pieniędzy. Obniżcie nam podatki, sprawcie, że w Polsce będzie opłacało się żyć i prowadzić firmę, a nie poświęcać kilka godzin dziennie na biurokrację. W tedy bogate społeczeństwo będzie miało i pieniądze i dzieci.
1 Lubię to: 1
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij
Kacper
Kacper25 listopada 2015 o 14:47
Niestety Panie Wicestarosto ten pomysł PiSu jest wybitnie nietrafiony. Wydawanie publicznych pieniędzy w sposób niegospodarny. Polska to kraj cwaniaków. Już teraz niektórym nie opłaca się pracować (przynajmniej legalnie), bo lepsze pieniądze biorą z socjalu. Poza tym o jakim poczuciu stabilności finansowej Pan mówi? Za 4 lata przyjdzie kolejny rząd, zlikwiduje to rozdawnictwo i co wtedy? Nie lepiej by rodzice mogli więcej zarobić i wydać na dzieci? Nie tędy droga.
2 Lubię to: 2
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij
justyna
justynaKacper25 listopada 2015 o 15:16
Zgadzam sie-jako matka dwojki dzieci wolalabym gdyby panstwo np. zmniejszylo mi podatki, niz dawalo 500zl.
3 Lubię to: 3
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij
???
???25 listopada 2015 o 10:24
"bez funkcjonujących harmonijnie rodzin nie ma harmonijnie funkcjonującego społeczeństwa" - faktycznie pijacy i nieroby już pieją z zachwytu. Sprzedaż alkoholu i tytoniu ma szanse na rekordowe dochody, ale gdzie ta harmonia w rodzinach?
2 Lubię to: 2
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij
Iga
Iga???25 listopada 2015 o 10:32
Harmonia jest wtedy, kiedy rodzice nie mają problemów ze znalezieniem pracy, a kiedy już ją mają to powinni zarabiać nieco lepiej niż obecna pensja minimalna. To by w zupełności wystarczyło.
1 Lubię to: 1
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij
Tony
Tony25 listopada 2015 o 10:20
Rozdawanie pieniędzy za nic nierobienie będzie w oczywisty sposób prowadzić do demoralizacji osób, które w prosty sposób sobie wyliczą ile potrzeba im dzieci by nie musieć pracować. Co jak co ale pieniądze to liczyć potrafi każdy. Wychowamy sobie pokolenie leni i cwaniaków. Rodzinom można pomagać na inne sposoby w rozsądniejszy sposób np. ulgi na leki materiały szkolne itp.
1 Lubię to: 1
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij
Matematyk
Matematyk25 listopada 2015 o 10:08
Ostatnio gdzieś(Litwa/Łotwa czy coś takiego) wprowadzono podobne rozwiązanie...dzieci zaczeli sobie robić menele, pijusy itp...rodziny z ojcem i matką pracującymi na produkcji nie można było objąc tym programem, bo zarabiali za dużo :) I co ciekawe to własnie tacy ludzie płaca na dzieci tych "meneli, pijusów"... Lepsze jest wprowadzenie ulgi podatkowej, żeby ludziom pracującym zostawało więcej na rękę (obecnie pracodawca płaci 5k a do ręki dostaniesz 3k - więc lepiej zrobić ulge 50%, i rodzina ma 1k a nie 0.5k). PiS to obiecał tylko po to aby wygrać wybory.
1 Lubię to: 1
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.