Czwartek, 18.04.2024 201

 

Pliki cookies 03:33
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama

Mecz dla Kuźni, wynik dla Górnika

Futbol nie zawsze jest grą sprawiedliwą. Ta prawda znalazła potwierdzenie w sobotnie popołudnie na Stadionie Miejskim w Jaworze.

© Paweł Sasiela

Kuźnia pomimo tego, że była zespołem lepszym przez większość czasu gry i groźniejszym, bowiem stworzyła sobie o wiele więcej sytuacji podbramkowych, przegrała z Górnikiem Złotoryja 0:1. I nie jest to tylko zdanie jaworskiej strony. Decydujący gol padł w 86 minucie, a jego autorem był Tomasz Dubowski.

Jeden z hitów 19.kolejki legnickiej Klasy Okręgowej przyciągnął na jaworski stadion sporą rzeszę sympatyków futbolu i zainteresowanych. Po pierwszych 45 minutach bardziej ukontentowana z rozwoju wydarzeń mogli być miejscowi zawodnicy oraz kibice. W pierwszej połowie to MRKS był zdecydowanie lepszym zespołem, mającym więcej z gry i co najważniejsze stworzył sporo bardzo dobrych sytuacji podbramkowych.

Jako pierwszy bliski szczęścia był Kamil Janoś, który otrzymał podanie z lewego skrzydła od Damiana Dulęby, ale uderzenie było zbyt słabe. Jednak popularny "Jasiu" na tym nie poprzestał jeśli chodzi o ostrzeliwanie złotoryjskiej bramki, bowiem jeszcze dwukrotnie postraszył przeciwników. W 30 minucie groźne uderzenie Kacpra Garbarczyka broni Łukasz Łuniewski. Niewiele do celu zabrakło Emilianowi Borkowi, który dwa razy groźne główkował po rzutach rożnych. Poza tym otworzyć rezultat spotkania próbowali Damian Dulęba, Marcin Bagiński czy ponownie Kacper Grabarczyk. Złotoryjanie przed zmianą stron zbytnio nie postraszyli Kuźni. Niecelny strzał na początku i kilka wrzutek, z których nic groźnego nie wynikło, to było wszystko na co było stać ZKS.

Apetyty kibiców Kuźni po pierwszej odsłonie mogły być rozbudzone, ale w drugiej spotkanie było już bardziej wyrównane. Pojedynek był momentami szarpany, działo się sporo i trzymał on w sporym napięciu obie strony. Górnik w drugich 45 minutach zdecydowanie częściej odgryzał się akcjami podbramkowymi, choć tych z kategorii klarownych przez bardzo długi czas nadal nie potrafił stworzyć. Z godnych odnotowania okazji MRKS-u w dwóch pierwszych kwadransach drugiej połowy warto wyróżnić tą z 49 minuty, kiedy to po błędzie defensora Górnika, futbolówka znalazła się pod nogami Kacpra Grabarczyka, ale został on zablokowany. W 70 minucie bardzo groźny strzał tuż zza pola karnego oddał Marcin Bagiński i Łukasz Łuniewski z trudem przeniósł piłkę na poprzeczką. 

W 75 minucie serca wielu jaworzanom musiały stanąć, kiedy to Bartosz Haniecki trafił w słupek posterunku Patryka Borka. Jednak na nieszczęście piłkarzy z grodu Świętego Marcina co się odwlecze to nie uciecze i jedenaście minut później złotoryjanie objęli prowadzenie. W zamieszaniu w polu karnym po dośrodkowaniu, Tomasz Dubowski zmusił do kapitulacji z kilku metrów Patryka Borka. Chwilę później mogło być 0:2, ale fantastyczną paradą się popisał golkiper jaworskiej jedenastki.

Nie mająca nic do stracenia Kuźnia ruszyła i miała szanse nie tylko odrobić straty, ale uczynić to z nawiązką. W 88 minucie futbolówkę w polu karne wrzucał z rzutu wolnego Marcina Bagiński i Mateuszowi Boberowi niewiele zabrakło, aby skierować ją szczupakiem do sieci. W 90 minucie w podbramkowym chaosie trąconą głową piłkę z problemami sparował na rzut rożny Łukasz Łuniewski. W doliczonym czasie gry remis mógł uratować Kamil Dunaj, lecz jego uderzenie z główki minimalnie minęło słupek.

Niestety Kuźnia pomimo bardzo dobrych zawodów przegrywa spotkanie z Górnikiem i kończy tym samym serię kilkunastu meczów bez porażki. Brawa należą się jaworzanom za walkę, ambicję, zaangażowanie i zostawione zdrowie na boisku. Jednak nie ma co się załamywać, przed piłkarzami z Parkowej 8 kolejne ligowe boje i kolejne okazje do powiększenia dorobku. 

1 kwietnia (sobota), godz. 16:00 - Jawor (Stadion Miejski)
Górnik Złotoryja - Kuźnia Jawor 1:0 (0:0)
Bramka: Dubowski 86'
Górnik (skład wyjściowy): Łukasz Łuniewski - Maksymilian Czaja, Marcin Franczak, Maciej Haba, Bartosz Haniecki, Mariusz Horbacz, Dawid Kufel, Karol Nowosielski, Paweł Sułek, Mateusz Dudzic, Tomasz Dubowski
Kuźnia: Patryk Borek - Przemysław Wiśniewski, Kamil Dunaj, Robert Kruczek, Sylwester Dworakowski, Kacper Grabarczyk (Kamil Kurzelewski 84'), Kamil Janoś (Bartłomiej Gwiździał 82'), Mateusz Bober, Emilian Borek, Damian Dulęba (Dawid Duda 65'), Marcin Bagiński 
Sędziowali: Marcin Paszkiewicz (jako główny) oraz Bartosz Jarząbek i Antoni Mól (asystenci)
Widzów: 350
w Jaworze; Górnik gospodarzem

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.