Czwartek, 25.04.2024 437

 

Pliki cookies 08:42
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama

Jakub Malicki

Podatki i Składki

Wiceminister z resortu pracy, Marcin Zieleniecki, wycofał się na szczęście z pomysłu ozusowania wszystkich umów. Niestety nie oznacza to, że rząd nie ma zamiaru podnosić nam innych podatków. Ma zamiar.

Państwowa Agencja Przeciwdziałania Alkoholizmowi zaproponowała wyrównanie stawek akcyzy dla wszystkich rodzajów alkoholu. Obecnie najwyższą akcyzą opodatkowana jest wódka, a najniższą piwo.

Sam pomysł wyrównania stawek akcyzy jest dobry. Uważam, że państwo nie powinno różnicować stawek podatkowych, bo w ten sposób zniekształca rynek. Jeśli w wyniku decyzji urzędników czy polityków cena produktu jest zawyżona bardziej niż innych, to część osób (które normalnie by ten produkt kupiła) może zrezygnować z zakupu.

Problem polega na tym, że wyrównanie ma polegać na podniesieniu stawek niższych do poziomu stawek wyższych. A ja bym chciał wyrównania stawki akcyzy na piwo do poziomu akcyzy na wódkę.
 
Propozycja została co prawda wysunięta przez PARP, a nie rząd. Ale dla kogo, jeśli nie dla rządu pracują rządowe agencje? A ten intensywnie szuka pieniędzy, choćby na opłacenie 7 tysięcy nowych urzędników.
 
Po co nam więcej urzędników? Jak to po co? Przecież są potrzebni! Tak, będą potrzebni do obsługi programu Rodzina500+. Kto mówił, że chce zwiększenia "pomocy", ten (nieśmiadomie?) popierał zwiększenie liczby urzędników. W jednym z wcześniejszych felietonów o tym pisałem, ale teraz trzeba napisać to zdecydowanie mocniej. W tym przypadku zdanie "chcę 500 złotych na każde dziecko" znaczy; "tak, chcę zwiekszenia liczby urzędników".
 
To bardzo źle, że Prawo i Sprawiedliwość chce iść w tym (bardzo niesprawiedliwym) kierunku. Szkoda, bo w latach 2005 - 2007 rząd PiS podatki obniżał. Jak podaje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, zlikwidowany został podatek od alimentów na dzieci oraz spadków i darowizn. Obniżono VAT w budownictwie i na usługi długoterminowe. Nawet akcyzy PiS obniżał - choćby na kosmetyki i biopaliwa.

Jeśli obecny rząd będzie szedł w kierunku podnoszenia podatków, tak jak robił to rząd poprzedni, to nie pozostanie mi nic innego jak uznać, że jedyne co się zmieniło, to literka "O" na "iS" po literce "P".

Artykuł opublikowano w 11. numerze Wiadomości - Jawor 24h
 

Komentarze (1)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

UK
UK27 stycznia 2016 o 21:41
Populizm i Socjalizm :) PO więcej kradło, ale po ostatnich działaniach PIS widać, że są mniej wolnorynkowi a ida w komunizm...być może dlatego, że głosujący na nich w sumie tęsknią za komuną :)
3 Lubię to: 3
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.