Mieszkańcy tej dzielnicy wielokrotnie przez wiele lat indywidualnie, grupowo lub przez swoich przedstawicieli w Radzie Miejskiej, zgłaszali problem braku odpowiedniego ciśnienia dostarczanej wody oraz poruszali kwestię niedrożności sieci kanalizacji sanitarnej. W 2015 r. nadarzyła się okazja do wykonania pierwszego realnego kroku w kierunku rozwiązania tego problemu i zlecenia opracowania dokumentacji technicznej obejmującej te zagadnienia w ramach projektu unijnego pn. „Modernizacja gospodarki wodno-ściekowej na terenie aglomeracji jaworskiej”, dofinansowanego ze środków UE w bardzo wysokim bo aż 85% poziomie wsparcia. Jednak w ogłoszonym w czerwcu 2015 r. przetargu na wybór wykonawcy, który opracuje dokumentację na wymianę wyeksploatowanych sieci wodociągowych i kanalizacyjnych wraz z przyłączami na terenie różnych dzielnic Jawora, wśród wybranych 21 punktów na terenie miasta, niestety nie znalazła się ani ulica Słowackiego, ani Robotnicza, jak również Chemików, gdzie infrastruktura jest szczególnie bardzo mocno wyeksploatowana, awaryjna i niedrożna, na dodatek mająca już blisko 50 lat.
- „W imieniu mieszkańców oraz swoim składam oficjalny protest i wyrażam niezadowolenie, że problem ten nie został dostrzeżony przez służby miejskie oraz Burmistrza Miasta Jawora w kontekście ogłoszonego niedawno postępowania przetargowego na wymianę sieci wodno-kanalizacyjnych” – mówił radny Kowalczyk.
Sieć wodociągowa
Udzielona przez burmistrza odpowiedź mówiąca, że przyczyną niskiej wydajności sieci wodociągowej doprowadzającej wodę do dzielnicy i dalej do posesji, jest jedynie zły stan techniczny przyłączy wodociągowych. Bez całkowitego braku uwzględnienia znacznego stopnia zakamienienia systemu rozprowadzającego wodę w tym rejonie miasta, tworzy nieprawdziwy obraz sytuacji. Z relacji i sygnałów zgłaszanych przez część mieszkańców, w tym tych którzy dokonywali wymiany przyłączy do swoich nieruchomości, wynika że pomimo poniesionych nakładów inwestycyjnych, nie zauważyli oni znacznej różnicy w ciśnieniu dostarczanej wody, co dowodzi, że przyczyna leży po stronie braku odpowiedniej drożności rur doprowadzających i rozprowadzających wodę na Osiedle.
Dodatkowo sprawę komplikuje korzystanie z tej samej nitki wodociągowej przez zakłady przemysłowe zlokalizowane obok Osiedla w tym Global Pollena SA, której kierownictwo również sygnalizuje problem zbyt niskiego ciśnienia wody. Jest to tym bardziej istotne z uwagi na fakt, iż szykowana jest rozbudowa zakładu o nowy magazyn, który też będzie wymagał i zużywał tak cenne w tym miejscu zasoby dostarczanej wody. Sytuacja ta ogranicza dalszą rozbudowę firmy. W przypadku przedłużającej się stagnacji w tym temacie, może spowodować odpływ kapitału, przeniesienie części działalności w nową lokalizację i tym samym zwolnienia z pracy.
Sieć kanalizacji sanitarnej
Przerzucanie odpowiedzialności jedynie na mieszkańców za problem braku odpowiedniej drożności kanalizacji sanitarnej odprowadzającej nieczystości w tej dzielnicy, również wydaje się twierdzeniem nad wyrost oraz dość niesprawiedliwym. Podobnie, jak ma to miejsce w przypadku sieci wodociągowej, również i ta infrastruktura z uwagi na jej wyeksploatowanie oraz zły stan techniczny, wymaga dziś podjęcia konkretnych nakładów inwestycyjnych. Wskazany przez burmistrza fakt zmniejszającego się zużycia wody i tym samym mniejszą ilość ścieków, co powoduje zaleganie części stałych, wydaje się argumentem nie przemawiającym do mieszkańców.
Czytając udzieloną odpowiedź można dojść do wniosku, że sugerowaną mieszkańcom receptą na rozwiązanie tego problemu jest wytwarzanie przez nich większej ilości ścieków, zapominając że wiąże się to ze wzrostem kosztów utrzymania i promocją działań nieekologicznych.
Kanalizacja deszczowa odprowadzająca wodę z jezdni
Istnieje bardzo duży problem zalegających wód opadowych po niemalże każdym deszczu wzdłuż ulic Robotniczej i Chemików. Brak kanalizacji deszczowej lub powierzchniowego odprowadzania wód, stanowi poważny problem dla normalnego przemieszczania się mieszkańców i dojścia do posesji.
W związku z czym Krzysztof Kowalczyk wyszedł z zapytaniem o rozważenie możliwości organizacji wspólnego spotkania wszystkich stron zainteresowanych rozwianiem tej kwestii, z udziałem burmistrza, służb miejskich, radnych rady miejskiej, mieszkańców, w miejscu występowania problemu.