Obie drużyny staną ze sobą w szranki w środę o godzinie 19:00, czyli już jutro, na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Strzegomiu. Kłodzczanie to lider wałbrzyskiej Klasy Okręgowej po rundzie jesiennej.
Podopieczni Kamila Krzywdy przewodzą w tabeli z jednym punktem przewagi nad drugim Górnikiem Boguszów-Gorce. W sumie w piętnastu meczach ugrali 36 punktów (bilans 11-3-1), a stosunek goli to 49 strzelonych do 18 straconych. Nysa w swojej lidze jest zdecydowanie najskuteczniejszym zespołem. Druga pod tym względem Zdrój Jedlina-Zdrój strzeliła aż o trzynaście bramek mniej. W szeregach kłodzczan jesienią najczęściej do siatki trafiał Nigeryjczyk Sule Ayinla - jedenaście razy.
Nysa na początku XXI wieku grała w IV lidze, ale później biła się głównie o punkty w okręgówce, a zdarzyło się nawet, że dwa sezony spędziła w A klasie. Na czwartoligowy szczebel w ostatnich latach potrafiła dwukrotnie powrócić, ale były to zaledwie jednoroczne przygody w kampaniach 2009/2010 i 2012/2013. Kuźnia i Nysa poprzednio walczyły ze sobą o ligowe punkty właśnie we wspomnianym sezonie 2009/2010. W rundzie jesiennej w Kłodzku padł bezbramkowy remis. Tamto spotkanie z obecnej kadry MRKS-u mogą pamiętać tylko Mateusz Bober, Kamil Dunaj, Dariusz Czaja czy Kamil Kurzelewski.
Z kolei wiosną przy Parkowej 8 jaworzanie ograli najbliższego sparingpartnera 3:1 po celnych uderzaniach Krystiana Kalinowskiego, Tomasza Piórkowskiego i Patryka Majewskiego. Na początku obecnego stulecia jeszcze lepiej wiodło nam się w jaworsko-kłodzkich pojedynkach. W sezonie 2001/2002 Kuźnia wygrała zarówno na wyjeździe (2:1) jak i u siebie (4:3). Z kolei w edycji 2002/2003 grupy dolnośląskiej IV ligi, piłkarze z grodu Świętego Marcina pokonali Nysę jesienią na własnym terenie 2:1 (gol Piwowarskiego i trafienie samobójcze), a w Kotlinie Kłodzkiej na zakończenie rozgrywek 4:0 (gole Purgał x 2, Doliński, Krupczak).
Tej zimy Nysa zdążyła rozegrać o dwie gry kontrolne więcej niż Kuźnia. Na początek odniosła dwa zwycięstwa z Orłem Ząbkowice Śląskie (4:1; IV liga) i LZS-em Chrząstowice (6:2; opolska okręgówka), następnie zremisowała z Kolektywem Radwanice (4:4; wrocławska A klasa), zaś w miniony weekend musiała uznać wyższość AKS-u Strzegom (5:2; IV liga). Dla przypomnienia team trenera Marcina Dudka dotychczas pokonał Pogoń Świerzawa (2:0) i przegrał z Lotnikiem Jeżów Sudecki (1:2).
Oczywiście wyniki sparingów nie są aż tak istotne jak jakość gry, ale zwycięstwa przed ligą na pewno napawają optymizmem i dodają pewności siebie. Kto wyjdzie w środowy wieczór zwycięsko z tej batalii? Zapraszamy na zawody!