Czwartek, 25.04.2024 355

 

Pliki cookies 06:24
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama

Koniec mody na czytanie

Rynek pism modzieowych si kurczy. Nastolatki wybieraj internet, a brana wydawnicza nie ma pomysu, jak przycign modych do kultowych niegdy tytuów

 „Bravo”, „Popcorn” i „Dziewczyna” byy medialnymi potgami. Nie tylko sprzedaway si w olbrzymich nakadach, ale te rzdziy gustami nastolatków. Dzi prasa modzieowa moe ju tylko pomarzy o takich wynikach. Dobija j nie tylko internet, lecz take ni demograficzny. I nikt nie ma pomysu, jak j reanimowa.

Z pierwszej okadki „Popcornu” spogldaa rozemiana Sandra, a kioskarze pocztkowo nie wiedzieli, czy ka go obok „Filipinki”, „Pomyka” czy „wiata Modych”. By listopad 1990 r. i po raz pierwszy ukaza si w naszym kraju taki magazyn: kolorowy, na eleganckim papierze, peen zdj. Nic dziwnego, e „Popcorn” od razu sta si hitem. I to tak ogromnym, e wydajce go Phoenix Intermedia po ledwie kilku tygodniach zaczo wydawanie miesicznika „Dziewczyna”. Spragniona Zachodu, mody i popu modzie oba tytuy wykupywaa w liczcym kilkaset tysicy nakadzie.

Niemieckie wydawnictwo Bauer, widzc, co si dzieje, postanowio pój za ciosem. Zatrudnio znanego dziennikarza Marka Sierockiego jako redaktora naczelnego i ju w padzierniku 1991 roku odpalio polsk wersj kultowego w Niemczech „Bravo”. Na pierwszej okadce: cena 5 tys. z (czyli dzisiejsze 50 gr), zdjcie Depeche Mode i news o tym, e jego wokalista Andy zosta ojcem. W rodku plakat Vanilla Ice i legendarna rubryka erotycznych porad dr Ireny Kappler. Hit gotowy: pierwszy numer rozszed si podobno w 500 tys. egzemplarzy. A potem byo jeszcze lepiej.

Kolorowe kalki

Na pocztku lat 90. modzieowe magazyny na niemieckich licencjach szokoway. Rodzice byli przyzwyczajeni do modelu prasy adresowanej do czterech poziomów rozwojowych uzalenionych od wieku dzieci. „Mi”, „wierszczyk”, „Pomyczek” i „Pomyk” korespondoway z programem nauczania w szkoach. Kiedy wic zamiast tego pojawiy si magazyny o gwiazdach, z opowieciami o randkowaniu, makijau i ciuchach, bez najmniejszego elementu edukacyjnego – chyba e z dziedziny erotyki – musiay wywoywa ogromne kontrowersje. Nowe magazyny zaskoczyy te ekspertów, bo nie wiadomo byo, jak je sklasyfikowa. Orodek Bada Prasoznawczych Uniwersytetu Jagielloskiego nazwa je kalkami (kopiami) i mia wiele racji w takiej ocenie. Praktycznie w caoci byy to po prostu polskie tumaczenia niemieckich oryginaów, co najwyej spolszczano imiona i miejsca zamieszkania bohaterów fotostory czy listów do redakcji. Dopiero po jakim czasie dosza polska muzyka i filmy. Mimo to nastolatki uwielbiay magazyny dla modziey: pod koniec lat 90. byo ich ju grubo ponad 100.

Najlepsze wyniki miao „Bravo”, które z nakadem miliona egzemplarzy byo w pierwszej poowie lat 90. ewenementem. Ten magazyn, który w Niemczech pojawi si w 1957 r., by taszy i skierowany do szerszego odbiorcy. Podczas gdy „Popcorn” by skupiony na muzyce, a „Dziewczyna” na modzie i urodzie, „Bravo” miao by uniwersalne. – Kultowe w Polsce stao si jeszcze w latach 80. Przywoone byy wtedy pojedyncze egzemplarze z RFN i cho mao który nastolatek zna choby podstawy niemieckiego, i tak byy rozchwytywanym towarem. Pene kolorowych zdj gwiazd, modnie ubranych nastolatek i do tego jeszcze z plakatami byy spenieniem wyobrae o Zachodzie – mówi DGP medioznawca Krystyna Doktorowicz. – Kiedy wic pojawia si polska wersja, byo jasne, e musi odnie sukces – dodaje.

Równie dobrze radziy sobie „Popcorn” i „Dziewczyna”. Waciciele wydajcego je Phoenix Intermedia Elbieta i Mirosaw Poninikowie na swoich kalkach zrobili tak fortun, e w 1993 r. trafili na list 100 najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost” – zajli 70. miejsce. Nic dziwnego, e segmentem zainteresowali s zagraniczni wydawcy. Do Poniników zgosi si z propozycj odkupienia tytuów szwajcarski koncern Joerga Marquarda. I tak w lipcu 1994 r. „Dziewczyna” (nakad 500 tys. egzemplarzy)i „Popcorn” (450 tys. egzemplarzy) przejmuj Szwajcarzy, a w 2001 roku odsprzedaj je niemieckiemu koncernowi Axel Springer, który w Polsce ladami swojej gównej siedziby w Niemczech zaczyna mocno inwestowa w segment modzieowy. W tym samym czasie Burda, widzc sukcesy „Bravo” postanawia rozwin si na tym rynku i zaczyna wydawa jego dwie mutacje – „Bravo Girl” i „Bravo Sport”. A po kilku latach dodatkowo „Fun Club” i „Twist”. Do gry wchodzi jeszcze wydawnictwo Egmont z tworzonym ju bez licencji magazynem „Trzynastka”. I wszyscy s przekonani, e segment modzieowy ma przed sob wietlan przyszo.

E-wydanie to za mao

Kiedy wic niespodziewanie obecny waciciel „Popcornu” i „Dziewczyny” Ringier Axel Springer ogosi, e wraz z numerem grudniowym koczy wydawanie tych magazynów i cakiem likwiduje segment modzieowy, bo nie ma ju wikszej szansy na jego rozwój – rynek z zaskoczeniem zauway, e rzeczywicie dobre czasy miny.

„Popcornowi” tylko w cigu ostatnich dwóch lat sprzeda spada ze 105 tys. do 57 tys. egzemplarzy. „Dziewczynie” jeszcze bardziej – bo z 72 tys. do 42 tys. – Co nie znaczy, e nic nie uda si ju zrobi. Jestem pewien, e da si jeszcze modzie przekona do kupowania magazynów – tumaczy DGP prezes wrocawskiego wydawnictwa BPV Polska Waldermar Siudak, dlaczego zdecydowa si na odkupienie licencji na oba tytuy. – Nastolatki zmieniy si i trzeba inaczej do nich dociera. Przede wszystkim przez internet i dlatego oba tytuy bd miay swoje fan page’e na Facebooku. Chcemy te obniy ich cen, by kupno nie byo zbytnim obcieniem dla portfeli modego czytelnika – zapewnia Siudak.

Eksperci jednak studz jego nastroje: Bdzie im bardzo trudno odzyska dawn pozycj. Moe to truizm, ale nastolatkowie naprawd zamiast czytania choby i lekkiego, wol internet. I maj w nim ogromny wybór portali z rozrywkow ofert dla siebie – ocenia Doktorowicz. Z podobnym problemem walczy brana wydawnicza na caym wiecie. W Wielkiej Brytanii ju w 2007 roku wydawcy postanowili mocniej zaistnie w internecie. Modzieowe „Cosmo Girl!” i „Jellyfish” dostay swoje specjalne wydania internetowe. Jednak ta metoda nie zadziaaa i wydawcy wycofali si z obu e-wyda w ubiegym roku.

– Ale nie mniejsze znaczenie dla tego rynku ma take to, e modziey jest znacznie mniej. Wy demograficzny dorós, a dzisiejsze pokolenie nastolatków jest blisko dwukrotnie mniej liczne i trend jest taki, e liczba modych czytelników nie bdzie rosn – tumaczy Doktorowicz.

Z tak pesymistyczn tez nie zgadza si jednak Siudak. – Nadal s modzi czytelnicy. A przecie magazyny dla nich to nie szkolne lektury, do których czytania czuliby si przymuszeni. To ma by przyjemno i po prostu trzeba to im uwiadomi – zapewnia.

Sylwia Czubkowska

Komentarze (1)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

autorka
autorka19 lutego 2012 o 17:39
i dobrze, e nkt tego szajsu ju nie czyta...
0 Lubię to: 0
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.