Mieszkam w pięknym rejonie naszego kraju. Wokół piękne lasy z mnóstwem różnego gatunku drzew. Oczywiście nie uzurpuję sobie tego piękna tylko dla siebie. Tak, jest to nasze wspólne piękno. Wracając do drzew bo one są „winne” napisania tegoż tekstu, rosną bujnie i kolorowo. Listo stan jest przeróżny. Kolory do wyboru: brąz, zieleń różne odcienie żółtego, fiolet i szmaragd. Pięknie wyglądają nasze porośnięte lasami góry w okolicy Chełmca i nie tylko.
Pisząc te kilka sów mam na uwadze ogromną ilość liści, które z chwilą rozpoczynającej się jesieni opadają na ziemię. Ktoś z Państwa zauważy, że to normalna kolej rzeczy. Tak. W końcu mamy nasze polskie powiedzenie „Złota Polska Jesień”. I na tym można by tu poprzestać.
Tekstem tym pragnę zwrócić uwagę naszych decydentów: Starosty Jaworskiego, Burmistrza Jawora oraz Wójtów naszych gmin na bardzo ważny aspekt jakim jest spływanie ogromnej ilości liści strumykami dopływającymi do rzeki Nysa Szalona a jej wodami do Zalewu w Słupie. Jak wiemy zalew powstał na bazie ukształtowania terenu w tym rejonie. Znajdują się tam zatopione wioski, wąwozy i doliny. Jak podają czynniki oficjalne maksymalna głębokość to około 20 metrów. Jestem ciekaw czy jest to nadal aktualne. Zbiornik w słupie służy na dzień dzisiejszy do przejmowania nadmiaru wody z rzeki Nysa Szalona ale nie liści. Od chwili gdy powstał Zalew w miejscowości Słup liście spływają „pełną parą”.
By ten stan rzeczy uległ zmianie na pozytyw, to znaczy zahamowany został spływ liści do zalewu wyżej wymienione „czynniki oficjalne” regionu winny spotkać się by omówić i opracować taktykę dalszego wspólnego działania. Moim zdaniem konieczne jest przegrodzenie ujścia rzeki „Nysa Szalona” wbijając stalowe profilowane pale lub wykorzystując inny sposób na wykonanie progu wodnego, Próg ten nie powinien być wysoki (około 1 metra), mieć wybetonowane dno i wykonane przejście dzięki, któremu ryby potokowe będą mogły przepływać w obie strony. Głębokość (wybetonowanego) progu pozwoli na wjazd zwykłej koparki, która co pewien czas oczyści muł rzeczny wraz z liśćmi a tym samym czysta woda będzie zasilała Zalew w Słupie.
Oczywiście moje teorie to jedno a faktyczne działania „czynników oficjalnych” to drugie.
Janusz Wasiluk
Chełmiec