- 99 lat temu na ziemiach polskich wzeszło Słońce. Słońce wolności. Jak się wówczas mówiło Polska wybuchła. Jędrzej Moraczewski, świadek tamtych wydarzeń, pisał: "Niepodobno oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony. Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie!". Polacy odzyskali własne państwo. Dowiedli, że są narodem, którego niepodległy duch nigdy nie gaśnie. Pokazali, że walką, ciężką pracą i miłością do Ojczyzny pokonać można największe przeciwności losu. Zwyciężyli - przedstawiał historyczny rys Leszek Światkowski, naczelnik Wydziału Promocji i Współpracy Zagranicznej. - Polacy nie ulegli zaborcom. Nie dali zabić w sobie zabić ducha polskości. Ani w mowie, ani w kulturze, ani w swych sercach. Nie mając państwa, zdołaliśmy ocaleć jako naród - dodawał.
Po złożeniu wiązanek przez delegacje, zebrani przeszli do kościoła pw. św. Marcina, w którym odbyła się uroczysta Msza Święta w intencji Polski i Jawora. Eucharystię sprawowali księża z Dekanatu Jaworskiego. Głównym celebransem był ks. dr Marek Kluwak, proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Męcince.
- Patron to jest pewnego rodzaju wyznacznik, ktoś kto mówi nam o naszych wartościach, o tym co pielęgnujemy, co jest dla nas ważne. Kiedy obieramy sobie patrona, to z myślą, że ta osoba będzie dla nas orędownikiem, kimś w kogo chcę się zapatrzeć, kimś niezwykle ważnym - mówił podczas kazania ks. dr Marek Kluwak. - Przez wiele lat próbowano nam wmówić, że te, a nie inne osoby są dla nas właściwe. W latach powojennych, w latach 50-tych (...) aresztowano księży, prześladowano Kościół. Za to dano "wspaniałych" nowych idolów: Lenin, Stalin, Marks Engels - dodawał.
Kapłan odniósł się również do niedawnej zmiany nazw ulic w Jaworze, w wyniku której patronem jednej z głównych ulic miasta św. Marcina został kard. Stefan Wyszyński.
- Podziwiam tę inicjatywę zbierania podpisów i ten obywatelski ruch, który się w to zaangażował. Dziękuję bardzo radnym Rady Miejskiej za podjęcie uchwały ustanawiającej ulice kard. Stefana Wyszyńskiego, dlatego że to jest właśnie bohater, człowiek który oddał swoje życie dla Ojczyzny. Zakończę ten wstęp cytatem z innego bohatera, rtm. Witolda Pileckiego: "Kochaj ojczystą ziemię. Kochaj swoją świętą wiarę i tradycję własnego Narodu" - dodawał ks. dr Marek Kluwak, następnie skupiając się na patronie miasta.
Autor kazania omawiając życie św. Marcina odnosił się również do dzisiejszych problemów, przed którymi stają chrześcijanie.
- Ludzie wierzący nieraz zagubią się pod wpływem działania złych mocy. Nie może być tak, że sięgasz po horoskop, zajmujesz się magią, a jednocześnie sięgasz po różaniec. Nie może być tak, że maszerujesz z czarną parasolką i wieszakiem i krzyczysz, żeby zabijać dzieci, a jednocześnie śpiewasz w kościele "Lulajże Jezuniu" - zaznaczał ks. dr Marek Kluwak.
Po zakończonej procesją wokół świątyni Mszy św. pod kościołem kwestowano na ekshumacje i identyfikacje Żołnierzy Wyklętych prowadzone przez Fundację Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki". Na jaworskim rynku odbyła się natomiast część artystyczna, połączona z Jarmarkiem Świętomarcińskim oraz pokazem sprzętu wojskowego.