- Jest ostatnia osoba, ale jakże ważna, która idąc za tytułem książki, żyje na "pełnej petardzie", która ma wielkie serce, wielki talent szkoleniowy, która potrafiła stanąć do bloku w którym nie było łatwo i wybroniła się, przyjmowała bardzo nieczyste zagrywki i dzięki temu dzisiaj możemy dzisiaj obchodzić już 10-lecie klubu. Tak, to o pani, pani Marto - zwracał się do trener Marty Czyczerskiej burmistrz Emilian Bera.
- Tak się akurat składa, że jestem jaworzanką, urodziłam się w Jaworze i nawet nie śniło mi się, nawet nie marzyłam, że po tylu latach spotkam się tutaj z ludźmi, którzy tak samo jak ja kochają siatkówkę, mają pasję, a do tego tworzą. Cały czas tworzą. Oglądam i spotykam się z dziewczynami na meczach. Z Dorotą chodziliśmy do tej samej szkoły. Wtedy też grałyśmy w siatkówkę. Zobaczcie, po tylu latach spotykamy się w Jaworze, żeby świętować 10-lecie klubu. Klubu, który osiągnął wielki sukces - mówiła Iwona Krawczyk, wicemarszałek województwa.
- Gorące podziękowania dla tych, którzy nas wspierają. Ale podzielę się też swoją refleksją. Padło dzisiaj bardzo wiele słów o sporcie, osiągnięciach, ciężkiej i wytrwałej pracy, o kreatywności, ale ja się wciąż zastanawiałam przez te lata, bo przecież przy klubie byłam blisko od dziesięciu lat, co tak naprawdę jest źródłem tego ogromnego sukcesu. Myślę, że część prawdy odkryłam. Ten sukces leży w samych ludziach, którzy ten klub tworzą i w nim pracują. Przyglądam się na co dzień temu jaką postawę prezentują trenerzy i w związku z tym już się temu nie dziwię, bo kiedyś się dziwiłam, będąc na obozie sportowym. Mamy wielu chłopców, a nie mamy żadnych problemów wychowawczych. Możemy ich podziwiać za kulturę bycia i za kulturę słowa. Tak dzisiaj, powiedziałabym, trochę niedostrzeganą wśród ludzi wychowujących młodzież, a w Spartakusie nie było z tym problemu. Co jeszcze ważne? Na obozie mieliśmy młodzież w bardzo różnym wieku i mieliśmy czteroletniego Franka. Zauważyłam coś, co mnie od razu pozytywnie zaskoczyło. Starsi chłopcy opiekowali się tymi młodszymi jak braćmi - podkreślała Danuta Markiewicz, prezes klubu.