W środowe popołudnie, czyli już jutro Kuźnia zagra z występującym w III lidze dolonośląsko-lubuskiej Zagłębiem II Lubin, w ramach 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu OZPN Legnica. Grający dwa poziomy niżej jaworzanie faworytami nie są, ale puchary rządzą się swoimi prawami i wszystko jest w nich możliwe. Ciąg dalszy w rozwinięciu newsa.
Kilkanaście lat temu mecze z rezerwami Zagłębia Lubin to był chleb powszedni dla jaworskiego klubu, a zdarzało się też, że MRKS grał z pierwszym zespołem "Miedziowych". Tak było chociażby w premierowym sezonie Kuźni w III lidze - 1981/1982. Wówczas lubinianie awansowali do II ligi (obecnie I liga), a jaworzanie spadli.
Ostatni raz Kuźnia z Zagłębiem II Lubin rywalizowała na początku tego stulecia w rozgrywkach "starej" IV ligi dolnośląskiej. W sezonie 2001/2002, który zakończył się dla lubinian relegacją do "okręgówki", górą zarówno w Jaworze jak i w Lubinie był MRKS (odpowiednio 4:1 i 2:1). Na kolejną potyczkę między tymi ekipami trzeba było czekać do sezonu 2003/2004. W rundzie jesiennej jak i wiosennej komplet punktów zainkasowało Zagłębie. W pierwszym spotkaniu wygrało aż 8:1, a na listę strzelców wpisali się wtedy między innymi tacy zawodnicy jak Grzegorz Niciński czy Wojciech Łobodziński. W rewanżu przy Parkowej "Miedziowi" nie urządzili już takiej kanonady i wygrali skromnie 1:0.
W sezonie 2004/2005 Kuźnia i Zagłębie II trafiły na siebie już na inaugurację rozgrywek. W pierwszym spotkaniu w Jaworze padł remis 1:1. Gola w tamtym meczu dla MRKS-u strzelił w 54 minucie Marcin Dudek i jest on ostatnim piłkarzem Kuźni, który pokonał bramkarza "Miedziowych". Na wiosnę triumfowali gospodarze 1:0 i był to ostatni pojedynek pomiędzy tymi zespołami, gdyż ten sezon zakończył się dla jaworzan degradacją.
Zagłębie II Lubin poprzednie rozgrywki III ligi dolnośląsko-lubuskiej zakończyło na drugim miejscu w tabeli, tuż za plecami Formacji Port 2000 Mostki. Ten sezon lubinianie rozpoczęli mocno przeciętnie. Co prawda na sześć meczów tylko jeden przegrali, ale aż trzy zremisowali, a tylko dwa wygrali. Dało to w sumie osiem punktów i plasuje rezerwistów Zagłębia na dopiero dziewiątym miejscu, co biorąc pod uwagę ich możliwości, jest niespodzianką.
W pierwszej rundzie (1/16 finału) Pucharu Polski na szczeblu OZPN Legnica, Zagłębie nie bez trudu przebrnęło do kolejnego etapu. "Miedziowi" pokonali A klasowy Zadzior Buczyna tylko 1:0, a decydujące trafienie padło z rzutu karnego.
Nie wiadomo w jakim składzie do Jawora przyjedzie Zagłębie i kogo ewentualnie trener pierwszej drużyny Piotr Stokowiec oddeleguje do rezerw na mecz z Kuźnią. Dodajmy, że w miniony weekend Ekstraklasa nie grała z powodu przerwę na reprezentacje, a więc szanse na przyjazd graczy z ekstraklasowej kadry nieco wzrastają.
Jeśli zawodnicy i sztab szkoleniowy Kuźni myślą o kontynuowaniu pucharowej przygody, lepiej by lubinianie przyjechali w "typowo" rezerwowym składzie lub juniorami, tak jak miało to miejsce w poprzedniej rundzie z Zadziorem. Z drugiej strony dla atrakcyjności spotkania, dla kibiców, dla satysfakcji w przypadku zwycięstwa, warto by przyjechali piłkarze, którzy mają większe lub mniejsze doświadczenie wyniesione z Ekstraklasy czy I ligi. Bardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że zobaczymy graczy, którzy na co dzień grają w trzecioligowych rezerwach i juniorów, bo "pierwsze" Zagłębie już w piątek czeka spotkanie w Ekstraklasie.
Kuźnia po falstarcie sezonu w Chobieni, wygrała wszystkie poprzednie cztery mecze - trzy ligowe i jeden pucharowy. W miniony weekend podopieczni Władysława Morocha pokonali na wyjeździe Konfeks Legnica 4:2. Tego samego przeciwnika ograli w 1/16 finału Pucharu Polski 3:2, dzięki czemu zmierzą się z Zagłębiem.
Jaworzanie chcieliby przedłużyć tą serie do pięciu meczów, ale Zagłębie II Lubin to najtrudniejszy przeciwnik z dotychczasowych w tym sezonie. Dla piłkarzy Kuźni to dobra okazja, aby sprawdzić się na tle zespołu grającego w wyższej klasie rozgrywkowej i ich szanse wcale nie są małe. Jak wspomnieliśmy we wstępie puchary rządzą się swoimi prawami. Zespół trenera Morocha jest waleczny oraz ambitny, a w ostatnim czasie jest w formie i pokazał na co go stać. Ponadto wizja wyrzucenia za burtę pucharu trzecioligowca, który w 2014 triumfował w tych rozgrywkach, a w ubiegłej edycji dotarł do półfinału, będzie dodatkową motywacją.
Miejmy nadzieję, że w środowe popołudnie, na Stadionie Miejskim w Jaworze, Kuźnia z Zagłębiem stworzą dobre widowisko, po którym z tarczą z murawy będą schodzić gospodarze. Przypomnijmy, że w przypadku braku rozstrzygnięcia w ciągu 90 minut, od razu zostanie przeprowadzony konkurs rzutów karnych. Zawody jako sędzia główny poprowadzi Mateusz Witkowski. Na liniach będą mu asystować Paweł Pęczkowski i Mariusz Kaczmarek. Pierwszy gwizdek o godzinie 17:00. Serdecznie zapraszamy!
Puchar Polski na szczeblu OZPN Legnica - 1/8 finału:
MRKS Kuźnia Jawor - KGHM Zagłębie II Lubin
Środa (09.09.2015), godz. 17:00
Stadion miejski w Jaworze przy ul. Parkowej 8